1. Liga: GKS Katowice - Wigry Suwałki 0:1 [ZDJĘCIA]

Mecz rozpoczęli piłkarze GKS-u, ale to goście od początku stwarzali sobie okazję. Już w pierwszej minucie Mateusz Żebrowski przejął bezpańską piłkę w środku pola i pobiegł w stronę bramki, ale ostatecznie obrońcy katowickiej drużyny zatrzymali szarżującego rywala. Minutę później kolejną szansę miał Karol Mackiewicz wykorzystując niepewne wyjście Bucka z bramki, jednak bramkarz w porę naprawił swój błąd.2 minuty później ten sam zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem katowickiego zespół i tym razem lepszy okazał się ten drugi.

Pierwszą szansę gospodarze stworzyli sobie dopiero po 15 minutach gry. Znakomitym podaniem z głębi pola został obsłużony Michał Nawrot, jednak przy próbie minięcia Karola Salika, futbolówka uciekła mu z pod nóg i kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim tylko jęknęli z zawodu.

W 18 minucie sędzia podyktował rzut wolny dla drużyny z Suwałk. Do piłki wrzuconej w pole karne wyskoczył Sebastian Radzio jednak jego strzał powędrował koło słupka.

27 minuta przyniosła nie małą kontrowersję. Karol Salik dotknął piłki rękami poza własnym polem karnym jednak pan Mariusz Złotek zdecydował się nie przerywać gry. Kilkadziesiąt sekund później przed doskonałą okazją stanął Adrian Jurkowski jednak minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 33 minucie Sebastian Radzio wpadł w pole karne GKS-u, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował jeden ze stoperów.
W 40 minucie pierwszą żółtą kartkę otrzymał Adrian Karanakiewicz, który w nieprzepisowy sposób zatrzymywał Grzegorza Goncerza. Do rzutu wolnego podszedł Kamil Bętkowski, którego strzał poszybował ponad bramką przyjezdnych.
Do końca żadna ze stron nie stworzyła sobie dogodnych okazji i piłkarze zachodzili do szatni przy bezbramkowym remisie.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się pod dyktando gospodarzy, którzy raz za razem napierali na bramkę Wigier, jednak próby te skutecznie zatrzymywali obrońcy rywala.

W 58 minucie groźnym strzałem popisał się Karol Mackiewicz jednak skończyło się tylko na strachu katowiczan.
Był to jednak doskonały bodziec dla drużyny z Suwałk. Minutę później Darvydas Sernas dla którego był to pierwszy kontakt z piłką oszukał defensywę GKS-u i bez najmniejszych problemów pokonał Antonina Bucka, który nie zachował się najlepiej w tej sytuacji. Kilka minut później kolejna niepewność golkipera katowiczan drogo kosztowała jego zespół. Bucek ostrym wślizgiem zatrzymuje Adamka poza polem karnym i otrzymuje czerwoną kartkę. Od tamtego zdarzenia gospodarze musieli radzić sobie 10-tkę. Jego miejsce między słupkami zajął Rafał Dobroliński.

W 77 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Mateusz Żebrowski, ale w ostatniej chwili jeden z obrońców ,,Trójkolorowych’’ oddalił zagrożenie z pod własnej bramki.

Końcowa część spotkania to głównie ataki gospodarzy, które nie przynosiły większych korzyści przy dobrej grze obronnej drużyny z Suwałk. W 89 minucie strzał głową Grzegorza Goncerza w znakomitym stylu obronił Karol Salik. Jak się okazało była to ostatnia szansa GKS-u na doprowadzenie do remisu i mecz zakończył się dosyć sensacyjnym wynikiem.

GKS Katowice:
Antonin Bucek- Łukasz Pielorz, Mateusz Kamiński, Adrian Jurkowski, Rafał Pietrzak- Piotr Ceglarz (46. Aleksander Januszkiewicz), Krzysztof Bodziony, Kamil Cholerzyński (K)( 70. Rafał Dobroliński), Kamil (60. Rafał Kujawa) Bętkowski- Grzegorz Goncerz
Wigry Suwałki :
Karol Salik (K)- Artur Bogusz, Adrian Karankiewicz, Jakub Bartkowski, Tomasz Jarzębowski- Michał Kopoczyński, Maksims Rafalskis, Mateusz Żebrowski, Karol Mackiewicz, Sebastian Radzio (56. Dervydas Sernas)- Kamil Adamek (72. Kamil Lauryn)

Obsada sędziowska:
Mariusz Złotek, Jakub Wójcik, Michał Pierściński, Mateusz Nowak

Kartki :
Żółta: 40. Karankiewicz, 74.Kamiński, 83. Jarzębowski, 88. Bogusz
Czerwona : 68. Bucek

*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]