- Oceniliśmy, że ten przedmiot może być niebezpieczny i podjęliśmy decyzję o ewakuacji. Prawie dwucentymetrowy pocisk będą teraz badać policyjni pirotechnicy. Materiały oceni prokuratura. Dopiero po przeprowadzeniu wszystkich czynności i ustaleniu, czy przedmiot stwarzał zagrożenie dla życia mieszkańców, właściciel mieszkania będzie mógł usłyszeć zarzuty - mówi Janusz Jończyk z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Policjanci będą też ustalać, skąd pocisk wziął się w mieszkaniu. W akcję w Giszowcu zaangażowano policjantów, strażaków i jednostkę specjalną, która zabezpieczyła znalezisko i przewiozła je w miejsce, gdzie mógł być bezpiecznie zdetonowany. Sprawdzenie mieszkania zajęło kilka godzin. Po południu ewakuowane osoby wróciły do swoich mieszkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?