100/100. Przywróćmy pamięć o powstańcach! Rodziny powstańców śląskich stworzyły wystawę o swoich przodkach

Ekspozycja pt.: “100/100. Przywróćmy pamięć o powstańcach!” przedstawia sylwetki bohaterów z okresu Powstań Śląskich i plebiscytu na Górnym Śląsku. Została stworzona dzięki potomkom powstańców śląskich, którzy podzielili się pamięcią o bohaterach tamtych wydarzeń.

- Na wystawie możemy zobaczyć kilkanaście sylwetek powstańców śląskich. Chcemy w ten sposób przybliżyć historię Powstań Śląskich poprzez pojedyncze losy bohaterów. Bohaterów, którzy może nie są tak znani, jak na przykład Wojciech Korfanty, ale którzy odegrali bardzo dużą rolę w naszej historii - mówi Maria Czarnecka, dyrektor Muzeum Śląskiego.
Wystawa składa się z trzydziestu plansz, na których zaprezentowano biogramy opracowane w oparciu o relacje rodzinne i dokumenty zgromadzone m.in. w Centralnym Archiwum Wojskowym, Archiwum Państwowym w Katowicach oraz innych placówkach archiwalnych i muzealnych.

- Kiedy zobaczyłam billboardy promujące wystawę “100/100. Przywróćmy pamięć o powstańcach!” i te prostokąty z pytajnikami, wiedziałam, że to dla mnie nie były pytajniki. Dla mnie były one wypełnione moją historią, historią mojej rodziny. Zobaczyłam zdjęcia moich przodków, które tak dużo razy oglądałam z dziadkami, z rodzicami. Czułam, że to jest bardzo ważna, piękna inicjatywa i cieszyłam się, że mogę opisać swoich bohaterów - wyznaje nam Paulina Kolca, prawnuczka Ignacego Matuska, który był powstańcem śląskim.

Żeby zachować pamięć o swojej rodzinie, przekazała rodzinne zdjęcia Muzeum Śląskiemu. - To jest historia, która była ważna dla mojego dziadka, dla jego rodzeństwa. Dlatego to są dla mnie bardzo duże emocje, szczególnie w takim dniu jak dzisiaj, kiedy dzieją się tak straszne rzeczy, zupełnie inaczej mówi się o historii w takiej chwili jak ta - przyznaje.
Jej pradziadek brał udział w walkach w bardzo młodym wieku. - Zarówno Ignacy, jak i wszyscy jego bracia, wraz z ojcem walczyli o polski Śląsk. Byli bardzo zaangażowani w tę walkę - opowiada. - Jego bracia zapłacili największą cenę. Jeden z nich został rozstrzelany w Auschwitz jako więzień polityczny. Drugi zmarł już na początku wojny. Zginął, ewakuując akta katowickiego urzędu - opowiada.

Na wystawie zaprezentowano także znanych działaczy plebiscytowych, m.in. bliskich współpracowników Wojciecha Korfantego w Polskim Komisariacie Plebiscytowym – dr. Maksymiliana Hanke, Leonarda Kuntze czy dr. Maksymiliana Wilimowskiego. Warto wspomnieć także Wilhelma Chroboka – jednego z nielicznych szeregowców odznaczonych Krzyżem Srebrnym V klasy Orderu Wojennego Virtuti Militari czy też Stefanię Knapikównę – działaczkę Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, która później została sekretarką samego Wojciecha Korfantego.

- Moja matka była malutkim trybkiem - opowiada Krzysztof Brożek, syn Stefanii - Po aresztowaniach przed wybuchem pierwszego powstania znalazła się w Sosnowcu. Uciekała przez Brynicę. Po swoim powrocie, po walkach o wolny Śląsk, pracowała w Polskim Komisariacie Plebiscytowym w Bytomiu. Była jedną z trzech sekretarek Korfantego. Matka biegle władała literacką polszczyzną, a to nie było wcale tak często spotykane, a także biegle językiem niemieckim. Oprócz niej w sekretariacie komisarza plebiscytowego pracowały też Lola Różańska, władająca angielskim, i Adela Liske, dobrze znająca francuski. Dziewczyny do końca swoich dni przyjaźniły się i wzajemnie odwiedzały - dodaje.

Na samej wystawie projekt Projekt “100/100. Przywróćmy pamięć o powstańcach!” się oczywiście nie kończy. Każdy może podzielić się historią swoich przodków, wchodząc na stronę internetową www.100bohaterow.pl. Zainteresowani znajdą także na niej sylwetki bohaterów, które zostały zaprezentowane w Muzeum Śląskim.