100-lecie Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Oślizło grał na pianinie, Boniek był reporterem, a śpiewacy kopali piłkę

Śląsk piłką stoi, więc nic dziwnego, że gala z okazji 100-lecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej, której gospodarzem był prezes Henryk Kula, miała bardzo uroczysty charakter. W naszym regionie piłkę kopią niemal wszyscy, a w Operze Śląskiej w sobotnie popołudnie zjawiło się kilka pokoleń wspaniałych piłkarzy, trenerów i działaczy z naszego regionu, z których można by spokojnie stworzyć jedenastkę na Ligę Mistrzów.

- Śląski Związek Piłki Nożnej to nie jest jeden z 16 wojewódzkich związków. To związek szczególny. Nie pamiętam reprezentacji Polski bez piłkarzy ze Śląska. Tutejszy futbol zawsze związany był z hutami i kopalniami, ale w nowej rzeczywistości też potrafił się odnaleźć czego najlepszym dowodem jest aktualny mistrz Polski ze Śląska - powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek, który przyjechał na Śląsk razem z całym zarządem związku.

Śląsk może się poszczycić 250 reprezentantami Polski, którzy grali w kadrze jako zawodnicy klubów z naszego regionu. W pamiętnym meczu ze Związkiem Radzieckim na Stadionie Śląskim w 1956 roku w drużynie narodowej zagrało aż dziesięciu Ślązaków.

Zobaczcie zdjęcia z gali 100-lecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej

Kluby ze Śląska zdobyły w sumie 32 tytuły mistrza Polski wśród mężczyzn, 21 wśród kobiet i 14 w futsalu. Śląski Związek Piłki Nożnej zrzesza obecnie 681 klubów, w których jest zarejestrowanych ponad 70 tysięcy zawodniczek i zawodników, a w każdy ligowe weekend w naszym regionie odbywa się około 1200 meczów piłkarskich.

W trakcie gali 100-lecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej wręczono wiele wyróżnień i odznaczeń. Najważniejszym z nich był tytuł Ambasadora Śląskiej Piłki, który otrzymali Hubert Kostka, Antoni Piechniczek, Stanisław Oślizło i Waldemar Fornalik.

Z pierwszą trójką obecną na gali (Fornalika zatrzymał w Gliwicach sobotni mecz Piasta z Cracovią) na scenie rozmawiał Zbigniew Boniek, którego poproszono o wcielenie się w rolę reportera telewizyjnego. "Zibi" pytał Piechniczka czy po dwóch bezbramkowych remisach w MŚ w Hiszpanii nie przyszło mu do głowy odstawić go składu czego wszyscy się domagali, z Kostką rozmawiał o jego zmienniku w bramce Górnika i reprezentacji Janie Gomoli, a Oślizłę dopytywał o wybór monety podczas losowania półfinału PZP z Romą.

Wydarzeniem wieczoru był występ na deskach Opery Śląskiej Stanisława Oślizły. Wieloletni kapitan Górnika zawsze świetnie radził sobie na boisku, ale w Bytomiu okazało się, że znakomicie radzi sobie również grając na pianinie. 82-letni były piłkarz swój muzyczny występ przeplatał barwnymi opowieściami z drogi zabrzańskiego klubu do finału Pucharu Zdobywców Pucharów, a po jego zakończeniu zebrał owację na stojąco.

W trakcie gali 100-lecia Śląskiego Związku Piłki Nożnej wręczono także laury Przyjaciela Śląskiej Piłki, które otrzymali głównie samorządowcy z naszego regionu. Dostali je Małgorzata Manka-Szulik, Zbigniew Boniek, Jakub Chełstowski, Arkadiusz Chęciński, Andrzej Dziuba, Jarosław Klimaszewski, Andrzej Kotala, Marcin Krupa, Szymon Kurdziel, Artur Szymczyk i Janusz Szymura.

Uroczystość uświetniły występy artystów Opery Śląskiej. Wszystkich zaskoczyli śpiewacy, którzy grając na scenie w piłkę odśpiewali neapolitańską pieśń "O'sole mio".

Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula w sobotę usłyszał wiele serdecznych życzeń nie tylko od członków piłkarskiej rodziny, ale także marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego, prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik i byłego premiera oraz przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Gala w Bytomiu pokazała, że dziarski stulatek ciągle jest w świetnej formie.