11 godzin taśm

Maria Zawała
Jak to możliwe, że proces Jozefa Fritzla -potwora z Amstetten, trwał tylko cztery dni? Czy to tylko kwestia dobrej organizacji pracy austriackich sądów i porządnego przygotowania sprawy?

Z pewnością tak. To powinno zachęcić polskich prawników do dyskusji. Bo nie ulega wątpliwości, że polskie prawo umożliwia przeciąganie procesów z bardzo wielu powodów. Jednym z ich jest np. ten, że wszystkich świadków i podejrzanych przesłuchuje się trzykrotnie, najpierw przed policją, potem przed prokuraturą a na koniec przed sądem.

Dożywocie dla Fritzla, to z pewnością sprawiedliwy wyrok. Jak się okazuje, można go było szybko wydać.

Nierzadko w jednym procesie powoływanych jest wielu biegłych, sąd analizuje tony dokumentów. Sędziowie osądzający Fritzla mieli do przesłuchania jedynie 11 godzin taśm z zeznaniami. Dożywocie, jakie otrzymał, to z pewnością sprawiedliwy wyrok. Jak się okazuje, można go było szybko wydać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie