12 lutego teatry wracają do gry. Przez pierwsze trzy dni sprzedaży biletów był prawdziwy szał. "Bilety znikają jak śnieg w czasie halnego"

Zgodnie z planem luzowania obostrzeń, od piątku 12 lutego będą mogły wznowić działalność m.in. teatry. Wiadomość ucieszyła nie tylko miłośników sztuk teatralnych. Pracownicy teatrów od razu rozpoczęli przygotowania do ponownego otwarcia.

Widzowie bardzo szybko - Pierwsze dni sprzedaży były prawdziwym szałem. Postanowiliśmy nawet uruchomić dyżury, by nawet z domu odbierać telefony od widzów. To był pierwszy moment "zachłyśnięcia się", że mogą nie załapać się na te weekendowe propozycje, które mamy w repertuarze zaraz po otwarciu - dodał.

A zobaczyć (i posłuchać) będzie można przebojową produkcję "Hity Musicali!", która przygotowana została na Sylwestra i "Sylwestra na bis".

Sylwestrowy koncert, który potem grany jest przez cały okres karnawału, to już tradycja Teatru Rozrywki, która cieszy się ogromnym powodzeniem.
Grzegorz Kozioł przyznaje, że w poprzednich latach autokarami zjeżdżały na niego duże zorganizowane grupy.
- W tym roku, z powodu pandemii, duże wycieczki mają kłopot z przejazdem. Teraz głównie są samodzielne wizyty - mówi.

Weekendowy zryw z zakupami biletów nie oznacza, że w kasach Teatru Rozrywki nie ma już dostępnych biletów.
- Na każdy termin pozostało między 50 a 150 biletów. Widać też ostrożność wśród widzów, nie wszyscy są jeszcze gotowi, by przyjść do miejsca, gdzie jest więcej ludzi - zdradza Grzegorz Kozioł.

- Przez pierwsze dni sprzedaży bilety znikały w tempie ekspresowym. Niektórzy odbili się od kasy - mówi Joanna Feikisz z działu promocji Teatru Polskiego w Bielsku-Białej.
Nie ma już wejściówek na przedpremierowe pokazy najnowszej komedii "Pół żartem, pół sercem", którą będzie można zobaczyć 12, 13 i 14 lutego.
- Za chwilę może być też ciężko z biletami na spektakl "Wyspa Kalina" - dodaje.

Odwiedzą jak się zaszczepią

W ciągu dwóch tygodni, na które pozwolono uruchomić teatry, Teatr Śląski z Katowic zaprasza aż na osiem swoich tytułów.
Wśród propozycji m.in. kultowa „Piąta strona świata”, grana 14 lutego i dni później, 16 lutego w dniu urodzin Kazimierza Kutza (towarzysząca wręczeniu po raz pierwszy nagrody jego imienia).

- Byli tacy, co dzwonili już po pięciu minutach od decyzji premiera o możliwości wznowienia działalności teatrów. Teraz sprzedaż biletów przebiega normalnie. Na niektóre spektakle widownia się dopełnia, ale powoli. Widzowie cieszą się, że wracamy, ale część jest ostrożna. Na przykład dają znać, że odwiedzą nas dopiero wtedy, gdy się zaszczepią - podkreśla Aleksandra Czapla-Oslislo, rzeczniczka prasowa Teatru Śląskiego w Katowicach.

- Byliśmy przygotowani już od pierwszego dnia, bo od początku układamy zarówno repertuar online jak i stacjonarny. Skorzystaliśmy po prostu z drugiej kartki - dodaje.