Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

121 tys. turystów w Guido. Zabytki przemysłu to hit

Bartosz Pudełko, SZEN
Kopalnia Guido
Kopalnia Guido Mikołaj Suchan
Postindustrialne atrakcje turystyczne Zagłębia Ruhry czy nawet pobliska Kopalnia Soli w Wieliczce wciąż są jeszcze poza zasięgiem naszych zabytków techniki, jeśli idzie o liczbę turystów. Kto jednak wie, co będzie za kilka lat? Nastroje są optymistycznie. Tym bardziej, że Szlak Zabytków Techniki stale notuje wzrosty, a 2013 roku był najlepszym w historii. Absolutnym rekordzistą jest tutaj zabrzańska Zabytkowa Kopalnia Guido.

Rekordowe wyniki

Na początku 2013 roku Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido ogłosiła sukces. Oto flagowa atrakcja Szlaku Zabytków Techniki jako pierwsza przekroczyła magiczną granicę 100 tysięcy turystów (dokładnie 103 tysiące zjechały w podziemia w 2012 roku). Ten wynik to już jednak historia, bowiem 2013 rok był dla Guido jeszcze lepszy. Kopalnię zwiedziło 121 tys. osób, a więc zanotowano blisko 20-procentowy wzrost.

- Tendencję zwyżkową notujemy od lat, ale ten wzrost był faktycznie większy niż wszystkie przed nim - mówi Bartłomiej Szewczyk, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, które zawiaduje kopalnią.

Na tym przyjemne statystyki się nie kończą. We wtorek bowiem Guido, które zwiedzać można od 2007 roku, przyjmie półmilionowego turystę. Wzrost liczby turystów notują też inne atrakcje na Szlaku Zabytków Techniki. Zabytkową Kopalnię Srebra w Tarnowskich Górach zwiedziło w ubiegłym roku blisko 62 tysiące osób. Rok wcześniej - o 3 tys. mniej.
Oczywiście nie wszędzie bilans wychodzi na plus. Sztolnia Czarnego Pstrąga zanotowała niewielki, ale jednak, spadek. Z 37 tysięcy gości w 2012 do 35 tysięcy w 2013. Liczby wciąż jednak robią wrażenie i sumując je okazuje się, że cały Szlak Zabytków Techniki zanotował imponujący wzrost. Kompletne dane nie zostały jeszcze zebrane - brakuje zestawienia z 6 obiektów (cały szlak liczy ich 36). Porównajmy jednak dane z pozostałych 30 za dwa ostatnie lata. W 2012 zwiedziło je 497 tysięcy, w 2013 - 547 tysięcy. Urząd Marszałkowski przewiduje, że dla wszystkich 36 obiektów liczba ta przekroczy 600 tysięcy. - Tendencja jest faktycznie bardzo dobra. Jesteśmy na wznoszącej fali i jestem optymistą co do przyszłości turystyki poprzemysłowej i naszego szlaku. Przewiduję, że za 3, może 4 lata, będzie go odwiedzać ok. 800 tysięcy ludzi - mówi Adam Hajduga, kierownik referatu promocji dziedzictwa industrialnego w wydziale kultury urzędu marszałkowskiego.

Suma wielu działań

Nie sposób nie zauważyć panującej od kilku lat mody na industrial. Rosnące zainteresowanie zabytkami techniki to wypadkowa wielu czynników. Przede wszystkim w świadomości ludzi zakorzeniła się już sama idea zwiedzania takich miejsc. Zarządcy postindustrialnych atrakcji muszą jednak bez przerwy dbać o to, aby ona nie wyparowała. Stąd stały rozwój tych miejsc, wzbogacanie oferty. Na Guido w ubiegłym roku otwarta została Strefa K8, czyli system czterech komór 320 metrów pod ziemią, które razem tworzą kompleks kulturalno-rozrywkowy. Są tu m.in. położone najgłębiej w Europie pub czy sala koncertowa. Drugim narzędziem jest promocja. I tutaj widać, że to działanie na coraz większą skalę, czego przykładem może być np. Industriada.

- W tegorocznej edycji udział wzięło 75 tysięcy osób. Spośród nich 40 proc. po raz pierwszy zetknęło się z zabytkami techniki. To wymierne dowody - mówi Hajduga. Każdy kij ma jednak dwa końce. Rosnące zainteresowanie Guido może wymusić dodatkowe inwestycje. - Zbliżamy się do granic przepustowości. Jeśli taki wzrost się utrzyma, będziemy musieli pomyśleć o zaadaptowaniu do celów turystycznych szybu ewakuacyjnego. Jeden szyb nie będzie bowiem w stanie zwieźć takiej liczby turystów - wyjaśnia Barłomiej Szewczyk.

Dogonić najlepszych

Na Szlaku Zabytków Techniki mamy kilka niewątpliwych hitów. Na czele jest oczywiście Guido, a w pierwszej piątce znajdują się również wspomniane już tarnogórskie atrakcje. Stawki dopełniają dwa browary udostępnione zwiedzającym - tyski z odwiedzinami na poziomie 40 tys. rocznie oraz żywiecki z ok. 90 tys. turystów. Wciąż jednak trudno porównywać nas ze światową czołówką postindustrialnej turystyki. W Zagłębiu Ruhry pojedyncze atrakcje potrafią przyciągnąć miliony turystów.
- Skala jest oczywiście inna, ale nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów. To przecież w Zabrzu, a nie w Niemczech, znajduje się najgłębiej położona trasa turystyczna w Europie. Od naszych zachodnich sąsiadów możemy za to czerpać wzorce - mówi Adam Hajduga.

Zagłębie Ruhry jest więc raczej poza naszym zasięgiem, ale może uda się nawiązać rywalizację z Wieliczką? Tamtejszą kopalnię zwiedza rocznie ponad milion osób. Jesteśmy w stanie się do tego zbliżyć? - Uważam, że tak. Przyszły rok to otwarcie Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej w Zabrzu. Szacujemy, że ten obiekt wraz z Guido będzie generował ruch na poziomie 250 tys. osób rocznie. Z czasem ma szansę stać się realną konkurencją dla Wieliczki. Jest jeszcze Elektrociepłownia Szombierki, która sama ma potencjał, aby przyciągać setki tysięcy osób. Marzy mi się, aby była ona częścią szlaku - wyznaje Hajduga.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera