14 rocznica tragedii w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej. W katastrofie zginęło 23 górników. Najmłodszy miał 21 lat, a najstarszy 59

W Rudzie Śląskiej uczczono dziś pamięć górników, którzy 14 lat temu zginęli w katastrofie w kopalni Halemba. W wyniku wybuchu metanu oraz pyłu węglowego pod ziemią zginęło 23 górników. Mieli oni od 21 do 59 lat.

W sobotę 21 listopada kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Rudzie Śląskiej-Halembie odbyło się nabożeństwo. Następnie uroczystości przeniosły się na cmentarz, gdzie znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona górnikom, którzy zginęli w tej katastrofie. To właśnie tam złożono dziś kwiaty i zapalono znicze.

Przypominamy.
Do katastrofy w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej doszło 14 lat temu. Jest ona słusznie określana jako jedna z najtragiczniejszych katastrof górniczych w Polsce. W Halembie nastąpił wybuch metanu oraz pyłu węglowego ponad 1000 metrów pod ziemią. Jego ofiarami stało się 23 górników.

Tragedia w KWK Halemba wydarzyła sie 21 listopada 2006 roku, około 16:30 na głębokości ponad 1000 metrów. Akcja ratownicza rozpoczęła się o godzinie 19:00 i trwała do późnych godzin nocnych, po czym została przerwana ze względu na złe warunki, uniemożliwiające prowadzenie dalszej akcji. W tym czasie ratownikom udało się wydobyć 6 ciał.

Ratownicy wznowili akcję następnego dnia w godzinach porannych. Ponownie akcja została przerwana. Aby umożliwić ratownikom dostanie się na miejsce katastrofy, rozpoczęto przewietrzenie wyrobiska oraz wypompowanie wody. Przed północą 22 listopada ponownie wznowiono prace.

Akcja ratownicza w Halembie trwała 57 godzin. Pierwsze ciało górnika odnaleziono około godz. 19., kolejnych pięć - do godziny 22. Pół godziny przed północą ratownicy zostali wycofani, bo w atmosferze na dole doszło do przekroczenia norm gazów wybuchowych, które zagrażały ich życiu i bezpieczeństwu. Akcja została wznowiona 24 godziny później. Wtedy też odnaleziono 17 pozostałych górników. Warunki na dole były bardzo trudne - zbyt wysokie stężenie metanu, wysoka temperatura i wilgotność. Ratownicy musieli używać specjalnych kamizelek chłodzących, których kieszenie były wypełnione lodem.

Do Halemby już dawno przytknęła etykieta wyjątkowo niebezpiecznej kopalni, bo wyjątkowo głębokiej i z zagrożeniami naturalnymi na wyjątkowo wysokim poziomie. W 1990 roku metan zabił tam 19 górników, 20 zostało rannych.