20-latek z Jastrzębia terroryzował swoich najbliższych. Stosował przemoc psychiczną wobec matki i młodszego brata. Musiał się wyprowadzić

Awantury i przemoc psychiczna były codziennością trzyosobowej rodziny z Jastrzębia-Zdroju. Za drzwiami jednego z mieszkań, horror domownikom zgotował 20-latek. Młody mężczyzna nie wahał się terroryzować swoich najbliższych - matki i 13-letniego brata.

W trakcie kolejnej z awantur, zgłoszenie o karczemnej kłótni odebrali policjanci. Mundurowi pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że 20-latek prześladuje swoją rodzinę.

- Młody mężczyzna w trakcie awantury groził pozbawieniem życia domownikom, zniszczył w domu telewizor, drzwi, popchnął swojego 13-letniego brata, który wpadł na lustro i uderzył w nie głową - tłumaczy asp. Halina Semik, rzecznik prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Podczas rodzinnego spięcia na jaw wyszło również, że nie jest to jedynie incydent. - Jak ustalili śledczy, agresor stosował przemoc psychiczną oraz groźby wobec swojej rodziny - dodaje asp. Halina Semik.

Nie po raz pierwszy doszło także do demolki mieszkania. 20-latek zniszczenia siał niemal przy okazji każdej domowej awantury.

Na szczęście dla matki 20-latka i jego młodszego brata życie z oprawcą to już przeszłość. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci zadbali również o to, żeby w przyszłości do podobnych sytuacji już nie dochodziło.

- Jastrzębianinowi nakazano opuścić wspólnie zajmowane mieszkanie. Policjanci wydali także zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia - informuje rzeczniczka jastrzębskiej policji.