23-latek pojawił się w jednej z galerii handlowych na terenie Bielska-Białej. Zatrzymał się w komisie GSM, żeby zobaczyć wystawione tam smartfony. W oko wpadł mu jeden o wartości prawie dwóch tysięcy złotych.
- Mężczyzna obejrzał urządzenie i twierdząc, że chce jo zakupić, poprosił o przygotowanie rachunku. Kiedy sprzedawca był zajęty realizacją sprzedaży, nieuczciwy klient skradł telefon i zniknął z galerii - informuje asp. szt. Roman Szybiak.
O kradzieży poinformowano funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Mundurowi od razu założyli, że złodziej będzie chciał jak najszybciej sprzedać swój łup, więc zaczęli sprawdzać okoliczne sklepy, które handlują używanym sprzętem elektronicznym.
Zobacz koniecznie
- Stróże prawa po niespełna godzinie w rejonie innego bielskiego centrum handlowego trafili na mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi. Policyjny nos nie zawiódł, potwierdziło się, że jest to poszukiwany przez policjantów sprawca kradzieży - informuje asp. szt. Roman Szybiak. - Mężczyzna przyznał się do kradzieży i oddał skradziony smartfon - dodaje.
Podczas sprawdzania policyjnej bazy danych okazało się, że 23-latek jest poszukiwany przez sądy i komendy z całej Polski w związku z dziesięcioma różnymi sprawami. Ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ ciąży na nim kilka wyroków i powinien znaleźć się w więzieniu.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, a po zakończeniu czynności trafił do zakładu karnego.
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?