285 Polek przestało żyć z bombą w ciele. Skorzystały z profilaktycznej mastektomii. Refundację wywalczył DZ i Katarzyna Stachowicz

Dzięki akcji Katarzyny Stachowicz, Dziennika Zachodniego i ponadpartyjnemu poparciu posłów minister zdrowia (wtedy Łukasz Szumowski) wprowadził rozporządzenie, zgodnie z którymi kobiety z mutacjami genetycznymi BRCA1 i BRCA2, zagrożonych nowotworem piersi, mogą bezpłatnie wykonać w polskich szpitalach profilaktyczną mastektomię wraz z jednoczesną rekonstrukcją piersi.

Z danych Ministerstwa Zdrowia od 1 marca, kiedy nowe uregulowanie weszło w życie, do 31 lipca 2020 roku z tej możliwości skorzystało 285 Polek w całym kraju. Najwięcej w województwach: Łódzkim - 42, Zachodniopomorskim - 41 i Mazowieckim - 39. W województwie śląskim, skąd wyszła idea zmian w przepisach w szpitalach przeprowadzono w tym czasie 32 takie zabiegi.
Najmniej operacji, po kilka, przeprowadzono w województwach: małopolskie i warmińsko-mazurskie po jednym, po cztery w podlaskim i lubelskim, zaś sześć w opolskim.

Z pewnością pandemia wstrzymała wiele z tych zabiegów, ale również z pewnością od lipca do listopada w województwie śląskim statystyki są znacznie lepsze, bo tylko w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach przeprowadzono lub planowano przeprowadzić ponad 30 takich operacji.

- Mimo wszystko jest ich za mało. Myślę, że konieczna jest szeroka kampania informacyjna z wyszczególnieniem ośrodków, gdzie takie zabiegi można wykonać. Trzeba o możliwości przeprowadzenia profilaktycznej mastektomii mówić bez względu na pandemię, bo kobiety nie mogą tracić czasu, który w przypadku leczenia raka jest tak ważny - wyjaśnia Katarzyna Stachowicz. Ona musiała zabieg przeprowadzić w Niemczech. Postanowiła pomóc innym. Razem z Dziennikiem Zachodnim udało się przeprowadzić akcję, która przekonała ministra zdrowia, że Polki nie mogą być obywatelkami drugiej kategorii w Europie.

Obecnie Katarzyna Stachowicz w ramach akcji profilaktycznych postanowiła w miastach województwa śląskiego wspierać powstanie murali ostrzegających przed rakiem piersi. Dwa można już oglądać w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej.

Z danych wojewódzkich można wysnuć jeden ważny wniosek: tam gdzie są silne ośrodki onkologiczno-zabiegowe, zajmujące się leczeniem nowotworów piersi, jak Szczecin czy Kielce (w świętokrzyskim wykonano 33 operacje), tak jest większa świadomość pacjentek i więcej lekarzy podejmuje się leczenia kobiet z genetycznymi mutacjami.

Nadzieją napawa fakt, że Narodowy Instytut Onkologii w Gliwicach planuje swą rozbudowę i rozszerzenie swych medycznych działań właśnie na ginekologię. Wtedy profilaktyczna mastektomia z pewnością będzie wykonywana znacznie częściej. Zgodnie z danymi statystycznymi pewność, że nosicielki zmutowanego genu zachorują na raka, wynosi od wynosi 56-80 proc. Operacja obniża ryzyko pojawienie się choroby od 90 do 95 proc.

Zanim rząd zdecydował się na refundację profilaktycznej mastektomii, Polki zwykle wykonywały ją odpłatnie za granicą lub w nielicznych polskich - też za pieniądze.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który przygotował dane dotyczące profilaktycznej mastektomii zaznacza, że w przypadku problemów z uzyskaniem świadczenia pacjentki powinny zgłaszać problem do oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Liczba operacji profilaktycznej mastektomii w województwach:

1. Dolnośląskie 16
2. Kujawsko-pomorskie 2
3. Lubelskie 4
4. Łódzkie 42
5. Małopolskie 1
6. Mazowieckie 39
7. Opolskie 6
8. Podlaskie 4
9. Pomorskie 19
10. Śląskie 32
11. Świętokrzyskie 33
12. Warmińsko-mazurskie 1
13. Wielkopolskie 36
14. Zachodniopomorskie 41