37-latek z Bierunia oszukiwał ludzi, sprzedając nieistniejące telefony. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności

28 lutego została udostępniona informacja przez policjantów z województwa śląskiego, która mówiła, że do Sądu Rejonowego w Mikołowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu mężczyźnie.

W lutym 2022 roku do Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Miejscowy bank wskazał liczne, podejrzane wpływy na rachunek bankowy ich klienta. Sprawą zajęli się śledczy z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą.

Po wnikliwej analizie sprawy okazało się, że większość przelewów oznaczona jako „płatność za telefon” była adresowana na inne osoby, niż właściciel rachunku. Śledczy w tej sprawie zebrali aż 5 tomów akt, przesłuchano kilkadziesiąt świadków oraz poddano szczegółowej weryfikacji całą historię rachunku.

Właściciel bankowego konta, 37-letni mężczyzna był już wcześniej notowany w policyjnych systemach i wielokrotnie karany przez sąd za oszustwa. Jak się okazało mieszkaniec Bierunia na jednym z portali, oferował do sprzedaży telefony komórkowe w cenie między 50 a 300 złotych, które tak naprawdę nigdy nie istniały.

Kontrahenci dokonywali zakupu i przelewali środki na wskazane przez mężczyznę konto. Potem kontakt się urywał. Ofiarami tego procederu były osoby z całej Polski. Jak informowali mundurowi, proces ten miał trwać od stycznia 2022 roku do 16 lutego 2022 roku.

Pod koniec minionego roku mężczyzna usłyszał 26 zarzutów oszustwa na łączną kwotę ponad 5 tysięcy złotych. Akt oskarżenia w tej w sprawie wpłynął w lutym 2023 roku do mikołowskiego sądu. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.