Nad tematem różnic między wizualizacjami a realizacjami pochylili się goście Doroty Niećko, szefowej działu Śląsk Dziennika Zachodniego, która w ostatni dzień 4DD prowadziła panel dyskusyjny „Wizualizacje kontra realizacje“. Gdzie zatem leży sedno sprawy?
- Wizualizację powinniśmy traktować podobnie do scenografii filmowych czy teatralnych. Powstaje zanim obiekt zostanie zrealizowany i ma dać pojęcie jak będzie wyglądał - tłumaczył Adam Gil, architekt z Zalewski Architecture Group, gdzie, m.in. powstał projekt podniebnej kładki. - By powstała, trzeba w niej wymodelować dosłownie wszystko. Nie tylko budynek, ale też otoczenie. Trawę, drzewa, każdy element, który tworzy wrażenie, że budynek jest osadzony w przestrzeni - uzupełnia.
Architekci podkreślają, że jest kilkanaście typów wizualizacji. Do tego wizualizacje różnią się również w czasie wykonywania projektu. Co innego chcą na nich zobaczyć koledzy po fachu, co innego urzędnicy czy geodeci, zaś klienci, którzy zamawiają projekt, oczekują od niej, by była obietnicą jego wyglądu. A to nie jest takie proste.
- Jeżeli do pracowni przychodzi klient i chce zamówić projekt domu, to pierwszy, jaki powstaje jest ogólnym. Przy każdym kolejnym spotkaniu uzupełnia się go o szczegóły. A w tym czasie mogą pojawić się nowe pomysły, inne założenia czy po prostu może skurczyć się budżet. Dlatego wizualizacja, która powstała na początku może różnić się od efektu końcowego - wyjaśnia Gil. Aby klienci coraz dokładniej mogli zobaczyć jak będzie wyglądał ich przyszły dom, architekci sięgają po nowe technologie, np. drukarki 3D. - Standardowe wizualizacje nie zawsze docierają do inwestora, wydruki 3D można dotknąć, otworzyć, rozłożyć na czynniki pierwsze - wyjaśnia Grzegorz Szymczak architekt z MFA Studio.
Mimo to, przyznaje, że jeden z jego ostatnich projektów, który właśnie jest w budowie, również różni się od tego, co można było oglądać na wizualizacji . - Każdy projekt żyje do momentu aż postawi się ostatnią cegłę na budowie i pomaluje ostatnie wnętrze. Do tego czasu coś zawsze może się w nim zmienić - podkreśla Szymczak.
- Aby spełnić potrzeby wszystkich zainteresowanych, w procesie tworzenia przestrzeni potrzeba wiele pokory - podsumował Jacek Piwkowski, którego spółka zarządza osiedlem Bażantowo w Katowicach.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?