W epoce PRL-u "syrenka" pod względem popularności mogła śmiało konkurować z produkowanym również w Bielsku-Białej (potem również w Tychach) "maluchem". Najlepiej świadczy zresztą o tym fakt, że w 1966 roku na ekrany kin trafił film "Kochajmy syrenki" z Jackiem Fedorowiczem w roli głównej.
Dziś, mimo upływu lat "syrenka" wciąż cieszy się ogromną popularnością wśród sympatyków motoryzacji w stylu retro. W Bielsku-Białej działa Klub Miłośników Syren i Warszaw. Podobne funkcjonują także w innych miastach Polski. Posiadacze "syrenek" przyznają, że pod względem technologicznym nie sposób porównać je z obecnymi, naszpikowanymi elektroniką samochodami, lecz wskazują też zalety wiekowych maszyn.
W razie usterki syrenkę można naprawić praktycznie wszędzie, nawet w przydrożnym rowie czy przydomowym podwórku - twierdzi Roman Owczarek, wiceprezes wielkopolskiego Klubu Miłośników Syren i Warszaw.
ZOBACZCIE NIESAMOWITĄ HISTORIĘ SYRENY SPORT
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?