Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

41. rocznica zamachu na Jana Pawła II. Wotum papieskie, przestrzelony pas na Jasnej Górze

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Przestrzelony pas papieski, wotum na Jasnej Górze. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Przestrzelony pas papieski, wotum na Jasnej Górze. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Waldemar Deska
13 maja 1981 roku Ojciec Święty Jan Paweł II został postrzelony na placu świętego Piotra w Rzymie. Przestrzelony pas sutanny Ojca Świętego Jana Pawła II (papież miał go na sobie w czasie zamachu), który złożył na Jasnej Górze jako wotum 18 czerwca 1983 roku, podczas drugiej pielgrzymki do ojczyzny, jest bardzo cenny. Przez ponad dwadzieścia lat wotum to nie było eksponowane. Dopiero w 2004 roku papież zgodził się, aby pas został publicznie pokazany i na stałe umieszczony w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej

Pas pokazano wiernym 4 czerwca 2004 roku, w 25. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski

Dlaczego papież nie chciał, aby wcześniej eksponowano to szczególne wotum? Być może dlatego, że ten skrwawiony pas Ojca Świętego jest znakiem cierpienia. Pod koniec życia papieża był szczególnie symboliczny w połączeniu z cierpiącą fizycznie postacią Jana Pawła II. Pas jest szczególną relikwią. Tak jak są nią miejsca zaznaczone krwią męczenników.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Przestrzelony pas papieskiej sutanny jest jednym z wielu wotów złożonych Matce Boskiej Jasnogórskiej przez Jana Pawła II. W sali 600-lecia sanktuarium prezentowane są m.in. piuska z własnoręcznym monogramem Papieża “JPII”, pektorał zawierający złoty krzyż, różańce, dokumenty błogosławieństw dla pielgrzymów, sutanny, pastorał. Ale ten pas jest wyjątkowy. To coś więcej. Jest świadkiem zamachu na życie Ojca Świętego. Zamachu, którego okoliczności nie zostały wyjaśnione do końca. Dla sanktuarium możliwość ukazania takiego wotum było wielkim wydarzeniem.

Dwa lata po zamachu, 19 czerwca 1983 r., Jan Paweł II złożył na Jasnej Górze jako dar dziękczynny noszący ślady krwi papieski pas. Po Apelu Jasnogórskim Ojciec Święty przekazując pas na ręce ówczesnego generała paulinów o. Józefa Płatka, stwierdził, że już wprawdzie podczas pielgrzymki do Fatimy dziękował Matce Bożej za uratowanie życia, ale czuje potrzebę pozostawienia na Jasnej Górze znaku tragicznego wydarzenia. Bo przecież tutaj zawierzał siebie, Ojczyznę, Kościół i świat Matce Bożej.

Na zakończenie rozważań podczas Apelu Jasnogórskiego Jan Paweł II wspomniał o zamachu na swoje życie 13 maja 1981 roku na placu św. Piotra Papież powiedział wówczas: Zeszłego roku w dniu 13 maja byłem w Fatimie, aby dziękować i zawierzać. Dziś pragnę tu, na Jasnej Górze, pozostawić, jako wotum, widomy znak tego wydarzenia, przestrzelony pas sutanny.

Pas był przechowywany w sejfie, zgodnie z życzeniem papieża. Nikt nie mógł go oglądać, nawet paulini.

W 2004 r., po uzyskaniu zgody Jana Pawła II cenny dar umieszczono po lewej stronie Cudownego Obrazu Matki Boskiej (od strony patrzącego na obraz), w srebrnej, ważącej 20 kilogramów kasecie w kształcie prostokąta, którą wieńczy ręcznie wykonany herb papieski połączony z elementami kluczy i tiary. Całość przykryta jest kryształową szybą osłaniającą relikwię przed wilgocią i słońcem.

Nie przeocz

Ta szczególna relikwia ściśle wiąże się z tajemnicą fatimską

Matka Boska objawiała się trojgu dzieciom portugalskim w 1917 roku - 10-letniej Łucji dos Santos i jej młodszemu kuzynostwu Hiacyncie i Franciszkowi. Objawienia miały miejsce na pastwisku Cora do Iria koło Fatimy.

13 maja 1917 r. Matka Boska przekazała trójce dzieci orędzie nazwane tajemnicami fatimskimi. Dopiero po ponad dwudziestu latach siostra Łucja otrzymała od Boga polecenie spisania tajemnicy i przekazania jej Kościołowi. Siostra Łucja podzieliła ją na trzy części, spisała każdą z nich oddzielnie - 31 sierpnia 1941 r., 8 grudnia 1942 r. i 3 sierpnia 1944 r.

Pierwsza tajemnica jest wizją piekła, wiecznego potępienia za grzechy. Druga jest wskazaniem jak ustrzec się przed tą karą. Należy zaufać i oddać się Niepokalanemu Sercu Maryi.

Trzecia tajemnica fatimska była aż do 2000 r. znana tylko papieżom, bo też papieża dotyczy. Jeśli ludzkość nadal będzie obrażała Boga, na świat spadnie kara: wojna, głód, prześladowanie Ojca Świętego i Kościoła.

Zobacz także

W tej wizji dzieciom ukazała się postać papieża kroczącego ruinami miasta, zniszczonego podczas wojny, ku krzyżowi stojącemu na wzgórzu. Na szczycie góry zostaje zabity. Ziemia pogrąża się w morzu krwi. Ale krew męczenników jest ratunkiem dla świata.

To właśnie widzenie zdaniem siostry Łucji dotyczyło Jana Pawła II śmiertelnie rannego w zamachu z 13 maja 1981 r.

Treść trzeciej tajemnicy fatimskiej Jan Paweł II ogłosił w 2000 r.

Zamach na placu św. Piotra

13 maja 1981 roku podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Watykanie do papieża strzelał z bliska 23-letni wówczas Turek Ali Agca. Padły trzy strzały. Oprócz Jana Pawła II ranne zostały jeszcze dwie postronne osoby. Karetka zabrała Jana Pawła II do rzymskiej kliniki Gemelli, gdzie operacja trwała pięć godzin. W ambulansie papież modlił się półgłosem, jeszcze w karetce wybaczył zamachowcowi. Ali Agca należał do tureckiej terrorystycznej organizacji Szare Wilki. O zorganizowanie zamachu podejrzewano bułgarskie służby bezpieczeństwa. Oskarżonych Bułgarów, pracowników bułgarskich linii lotniczych uwolniono z braków dowodów winy. Oficjalnie nie oskarżono radzieckiego KGB, chociaż wskazywano na moskiewską inspirację zamachu. W archiwach nie ma dowodów na bezpośrednie kontakty bułgarskiej bezpieki z Agcą. Nie znaleziono ich też w radzieckich, czy rosyjskich archiwach. Także po ucieczce na Zachód archiwisty KGB Wasyla Mitrochina brytyjskie służby nie znalazły w przemyconych przez niego dokumentach niczego, co wskazywałoby na udział Moskwy w zamachu w 1981 roku. Rok 1981 to w Polsce czas Solidarności. Moskwa była coraz bardziej zaniepokojona rozwojem sytuacji w Polsce. W papieżu widziała inspiratora powstania Solidarności.

Papież odwiedził w więzieniu Ali Agcę i przebaczył mu. Agca odbywał karę przez prawie dwadzieścia lat we włoskich więzieniach, po czym na prośbę papieża został ułaskawiony. W Turcji spędził w celi kolejne lata. Wyszedł w styczniu 2010 roku.

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera