Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4-letni Filipek z Częstochowy miał wypadek. Bardzo potrzebuje pomocy. W internecie ruszyła zbiórka

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
4-letni Filipek z Częstochowy miał wypadek. Bardzo potrzebuje pomocy. W internecie ruszyła zbiórka
4-letni Filipek z Częstochowy miał wypadek. Bardzo potrzebuje pomocy. W internecie ruszyła zbiórka Archiwum prywatne
Mały Filipek z Częstochowy przed prawie dwoma laty uległ poważnemu wypadkowi. Jego najbliżsi przez dłuższy czas nie wiedzieli, czy dziecko przeżyje. Filip przez 2 tygodnie przebywał w śpiączce, kolejne 3 miesiące spędził w szpitalu. Rozpoczęła się walka o jego zdrowie i powrót do sprawności. Lekarze twierdzą, że pomóc może wyłącznie stała rehabilitacja. A ta niestety kosztuje...

Tragiczny wypadek w Częstochowie

Do wypadku doszło w czerwcu 2021 w Częstochowie.

- To był zupełnie normalny dzień, jak każdy inny. Nic nie zapowiadało nieszczęścia. Jednak niespodziewanie doszło do tragedii. Mój 4-letni synek miał wypadek samochodowy. To stało się nagle, na ulicy, którą przechodziliśmy tyle razy… Nie wierzyłam własnym oczom. Nie mogłam myśleć, ani oddychać. Głośno krzyczałam - wspomina Justyna, mama Filipa.

Na miejscu błyskawicznie pojawiła się karetka. Chłopiec trafił do szpitala.

- Nawet jak teraz o tym myślę, to cała się trzęsę z nerwów. Długo nie wiedzieliśmy, czy Filipek przeżyje. Lekarze – którym bardzo dziękuję za zaangażowanie – bardzo długo walczyli o życie moje synka. Filip przez 2 tygodnie przebywał w śpiączce. 3 miesiące znajdował się w szpitalu - opowiada kobieta.

Jak się okazało, chłopiec doznał urazu wielonarządowego - zewnętrznego, i wewnętrznego. Doszło też do mocnej niewydolności oddechowo-krążeniowej. Rozpoznano również kurczowe porażenie czterokończynowe, urazy neurologiczne związane z urazem śródczaszkowym (encefalopatia pourazowa).

Walka o powrót do normalności

Mimo że do wypadku doszło przed niemal dwoma laty, rodzina Filipa z jego skutkami boryka się do dzisiaj.

- Filipek często płacze. Wszystko go boli. Ma kłopoty ze snem. Jest karmiony PEG-iem. Zupełnie nie jest samodzielny, nie siada sam. Jedynie przy naszej pomocy, gdy sadzamy go na wózek. Nie potrafi sam wykonać żadnych czynności. Przez wypadek jego rozwój fizyczny, psychoruchowy nie tylko się zatrzymał, co się nawet cofnął - wyjaśnia mama chłopca.

Wcześniej Filip był żywym i aktywnym dzieckiem. Dużo biegał, bawił się codziennie na podwórku. Jeździł na hulajnodze i rowerku. Skakał na trampolinie. Uwielbiał spędzać czas w ogródku na podlewaniu, pieleniu, sadzeniu i na babraniu się w ziemi. A teraz? Teraz tylko leży lub siedzi.

- Jako matka jestem zrozpaczona obecnym stanem mojego synka. Dlatego proszę o pomoc. Zrobię wszystko, żeby pomóc swojemu dziecku... żeby Filipek wrócił do zdrowia, żeby był normalnym zdrowym chłopcem. Jak kiedyś. Przecież to młody organizm i całe życie przed nim. To niemożliwe, żeby spędził je na wózku inwalidzkim - dodaje kobieta.

Co może pomóc?

Lekarze twierdzą, że pomóc może wyłącznie stała rehabilitacja. To oczywiście wiąże się z ogromnymi kosztami. Dzięki pomocy internautów Filipek może być rzeczywiście codziennie rehabilitowany. Ma zajęcia z fizjoterapeutą, logopedą, psychologiem. Odbył już także dwa turnusy w prywatnym ośrodku. Ćwiczył dwa tygodnie codziennie po wiele godzin.

- Jeszcze długa droga przed nami, a najbliższe zadanie, nasz główny cel to, żeby postawił swój pierwszy krok i zaczął sam chodzić - przyznaje pani Justyna.

Niestety i tym razem jest problem. Jak to w takich sytuacjach bywa, chodzi o pieniądze. Z jednej strony konieczne są turnusy w prywatnej klinice rehabilitacyjnej. Z drugiej strony Filip wymaga także korzystania i sesji z takimi maszynami, jak urządzenie multifunkcyjne, czy pionier. Poza tym potrzebne są ortezy, leki, środki pielęgnacyjne typu pampersy, podkłady itp.

- To wszystko kosztuje tysiące złotych. Nigdy nie byłam przygotowana na takie wydatki. Zresztą chyba nikt nie jest. Pieniądze są potrzebne już, teraz. Im szybciej i częściej mój synek będzie rehabilitowany, tym większa szansa, że wróci do zdrowia - dodaje mama Filipa.

Jak można pomóc? Wpłacając dowolną kwotę na zrzutkę utworzoną dla Filipa: https://zrzutka.pl/gx39jb lub udostępniając zbiórkę w swoich mediach społecznościowych.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera