Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 lat Rolling Stones: Królowie rocka znów dają czadu

Ola Szatan
Wyśpiewali kiedyś, że czas ich nie dotyczy. Rolling Stones udowodnili to w niedzielę podczas pierwszego koncertu z okazji jubileuszu 50-lecia. Pisze Ola Szatan

Przepraszamy, że musieliście tyle lat na nas czekać - mówił w odezwie do fanów Keith Richards, gitarzysta grupy The Rolling Stones.

- Zawsze uważałem, że miejsce rock'n'rolla jest na scenie. Te same zasady tyczą się nas. Jesteśmy tu z Mickiem, Charliem i Ronnie'em. Wszystko pulsuje - dodał leciwy rockman.

Wielu kręci głowami, zadając sobie pytanie: jak to możliwe, by czterech facetów, których łączny wiek wynosi 273 lata, wciąż było w takiej formie, jakby upływ czasu ich nie dotyczył. Pierwszy koncert Stonesi zagrali pół wieku temu. W niedzielę wrócili na scenę pokazując, że prawdziwy rock'n'roll się nie starzeje. Ich występ w londyńskiej O2 Arenie wywołał euforię nie tylko 18-tysięcznej publiczności, która miała szczęście warte nawet 400 funtów, bo taka była cena biletów. Na koncertowej inauguracji obchodów 50-lecia Micka Jaggera i spółki był m.in. Piotr Metz, dziennikarz muzyczny.

- Jestem pod ogromnym wrażeniem. Zrobili rzecz niezwykłą. W ogromnej, przytłaczającej sali mieszczącej 18 tysięcy osób, zagrali koncert, na którym czuliśmy się jak w małym klubie. To grali ludzie, dla których muzyka była i jest treścią życia - powiedział Piotr Metz na antenie radiowej "Trójki".

- Zaczęli od piosenki, którą dostali kiedyś w prezencie od Beatlesów, "I Wanna Be Your Man". Patrzyłem trochę zaniepokojony na twarze Ronniego Wooda i Keitha Richardsa. Myślałem, że może pokłócili się przed koncertem, bo w ogóle się nie uśmiechali. Okazało się, że panowie bardzo koncentrują się na tym, żeby wszystko dobrze brzmiało i gdzieś od trzeciego utworu "Paint It Black" już były tylko uśmiechy - dodał Metz.

Wczoraj legendarna grupa ponownie pojawiła się w O2 Arenie. Następne dwa koncerty odbędą się 13 i 15 grudnia w Prudential Centre w Newark pod Nowym Jorkiem. Według magazynu "Billboard", zespół mógłby zarobić na tych 4 występach około 15,7 mln funtów.

Zespół nie grał ze sobą od czasów ich trasy koncertowej "The Bigger Bang", która odbyła się pięć lat temu. Wówczas zarobili na biletach 347 mln funtów (jeden z genialnych koncertów odbył się wówczas na warszawskim Służewcu). Przypadający w tym roku jubileusz 50-lecia sprowokował muzyków do wydania płyty z największymi hitami "GRRR!" (premiera odbyła się 12 listopada). Jego smakowitym kąskiem są 2 nowe utwory "Doom and Gloom" i "One More Shot", które nagrano w Paryżu.
I jak bumerang wraca pytanie, czy Stonesów stać jeszcze, by premierowymi utworami zapełnić cały krążek? Czy jubileuszowe londyńsko-nowojorskie koncerty okażą się pretekstem, aby wyruszyć w dłuższą trasę? Sporo na to wskazuje, że na 2013 rok szykują kolejne występy. Nie brakuje spekulacji, że m.in. mogliby pojawić się w Polsce. Ale jedna z plotek głosi też, ze Rolling Stones pożegna się z fanami na przyszłorocznym festiwalu w Glastonbury, gdzie jeszcze nie grali.

Z okazji urodzin zespołu na rynku ukazało się kilka specjalnych książek. Wśród nich m.in. pełna biografia The Rolling Stones pióra Christo-phera Sandforda, ale też polskie pozycje dotyczące pamiętnego, pierwszego koncertu Stonesów w 1967 roku w Warszawie: "The Rolling Stones za żelazną kurtyną" (napisał ją Marcin Sitko) oraz "The Rolling Stones - Warszawa 1967" autorstwa Marcina Jacobsona. Ta ostatnia to wyjątkowy album pełen niepublikowanych dotąd zdjęć i relacji kilkudziesięciu osób, m.in. dziennikarzy, którym udało się dostać do Sali Kongresowej. - Przez cały czas miałem chyba jakąś gorączkę z tych emocji - wspomina w książce Wojciech Mann. - Znikała żelazna kurtyna, a ja poczułam się taka wolna - stwierdziła Maria Szabłowska. W książce znajdziemy też coś dla koneserów - całą prawdę o słynnym już wagonie wódki, który Stonesi mieli otrzymać za warszawski występ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!