50 milionów na budowę Doliny 5 Stawów w Katowicach. Plany są imponujące. Znamy szczegóły WIZUALIZACJE

Pięć Stawów w Katowicach to Morawa, Borki i trzy Hubertusy, czyli stawy które powstały w miejscu dawnych wyrobisk piasku, wydobywanego na potrzeby górnictwa.

Kompleks znajduje się na terenie Szopienic i Burowca, tuż przy granicy Katowic z Sosnowcem i Mysłowicami i zajmuje aż 157 hektarów. Łączna powierzchnia pięciu stawów wynosi 91 hektarów – co oznacza, że jest aż 10 razy większa niż powierzchnia zbiorników w Dolinie Trzech Stawów, które liczą łącznie 9 hektarów.

O tym, że miasto ma już koncepcję architektoniczno-urbanistyczną zagospodarowania tych terenów, wykonaną przez pracownię Amaya Architekci pisaliśmy już w połowie listopada. Teraz urzędnicy przekazali szczegóły zaplanowanych tu zmian. A te są imponujące.

- Dolina 5 Stawów jest dziś zaniedbana. Ma jednak olbrzymi potencjał, by stać się miejscem na miarę cieszącej się wielką popularnością Doliny Trzech Stawów. Dlatego w zeszłym roku zobowiązałem się, że kompleksowo zrewitalizujemy to miejsce – przypomina prezydent Marcin Krupa.

Koncepcja architektoniczno-urbanistyczna zakłada, że Dolina 5 Stawów ma umożliwiać rodzinny, aktywny wypoczynek – z zachowaniem jej zielonego charakteru.

I tak przy stawie Borki mają powstać dwie plaże rekreacyjne i molo prowadzące do wyspy w zachodniej części stawu. W strefie przybrzeżnej powstaną m.in. toalety, przebieralnie, natryski, boisko do siatkówki plażowej i krąg grillowy. Pojawią się tu też ławki, kosze na śmieci, nowe oświetlenie, a teren ten będzie monitorowany. Staw Borki zostanie również wyczyszczony z szuwarów oraz połączony kanałem ze stawem Morawa. To umożliwi pływanie po obu zbiornikach łódkami i kajakami.

Jeszcze większe zmiany szykują się nad Morawą. Na jej północnym brzegu powstanie nowa plaża rekreacyjna, boisko do siatkówki plażowej, toalety, przebieralnie i natryski. Wzdłuż całego wschodniego brzegu, a więc równolegle do torów tramwajowych, zaplanowano drewnianą promenadę spacerową, która połączy północną część stawu z południową. Kolejna plaża będzie przy południowym brzegu (przy stanicy harcerskiej). Zaplanowano tu też punkt gastronomiczny, a na północno-zachodnim brzegu - krąg grillowy oraz miejsce do przeprowadzania lekcji w terenie.

Najmniej zmieni się nad trzema Hubertusami, które mają zachować swój "dziki" charakter. Stawy zostaną oczyszczone z szuwarów i połączone wąskimi kanałami. Nad Hubertusem II pojawią się pomosty wędkarskie dla osób niepełnosprawnych, a na północnym brzegu Hubertusa III zostanie utworzona ścieżka edukacyjna wraz z miejscem do lekcji terenowych.

W Dolinie 5 Stawów mają też powstać nowe drogi rowerowe, kilkanaście wiat i punktów wypoczynkowych dla cyklistów. Ścieżki zostaną połączone z tymi już istniejącymi – wzdłuż ul. Sosnowieckiej w Katowicach oraz po stronie Sosnowca – z drogą rowerową okalającą Stawiki - co pozwoli włączyć się w Szlak Rowerowy Dawnego Pogranicza. Dodatkowo przy kompleksie - m.in. przy zachodniej stronie stawu Borki oraz przy torach kolejowych pomiędzy Morawą a Hubertusami – planowane są parkingi.

Miasto ma również w planach przebudowę stanicy żeglarskiej przy Morawie. - Tę inwestycję zrealizujemy szybciej niż rewitalizację całego obszaru stawów. Aktualnie zlecono opracowanie dokumentacji projektowej, która ma być gotowa w drugim kwartale przyszłego roku – podkreśla Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic, który z ramienia prezydenta nadzoruje rewitalizację Doliny 5 Stawów.

Jak dodają katowiccy urzędnicy rewitalizacja 5 Stawów to również nowe nasadzenia drzew i krzewów. Pojawią się tu m.in. rośliny miododajne, które będą zapewniać pożywienie m.in. dla pszczół i motyli, które występują w tym rejonie.

- Z kolei nasadzenie takich gatunków, jak pigwowca okazałego, ligustra, berberysu, głogu pośredniego zapewni pożywienie dla ptaków i małych ssaków. W Dolinie pojawią się także obszary o charakterze łąk – z budkami dla owadów – wymieniają.

Rewitalizacja Doliny 5 Stawów jest szacowana na 50 mln zł i - – jak zapowiadają przedstawiciele miasta – będzie to największa zielona inwestycja w historii współczesnych Katowic.

– Zakres prac będzie olbrzymi. Jednak środki, które wydamy, traktujemy nie jako koszt, ale inwestycję w wysoką jakość życia katowiczan. Dzięki temu ten obszar stanie się miejscem, w którym tysiące mieszkańców będą spędzać swój czas – tak, jak ma to miejsce w innych, popularnych zielonych częściach Katowic – przekonuje Marcin Krupa.

Na rozpoczęcie rewitalizacji trzeba będzie jednak poczekać. W pierwszym kwartale przyszłego roku miasto planuje ogłosić przetarg na projekt wykonawczy. Z gotowym projektem można ogłaszać przetarg na wybór wykonawcy prac, które – jak zapewniają urzędnicy - powinny się rozpocząć w drugim kwartale 2021 roku.

- Ze względu na duży zasięg terytorialny inwestycji, prace będą realizowane w etapach, tak by mieszkańcy możliwie szybko mogli zacząć korzystać z kolejnych zrewitalizowanych przestrzeni – zastrzegają przedstawiciele miasta.