Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

500 plus: pieniądze są, ale decyzji nie ma

Katarzyna Domagała-Szymonek
123rf
Geografia zbyt trudna dla portalu „Empatia”? Rodziny z Olsztyna - tego spod Częstochowy, muszą czekać na pieniądze z „500 plus”.

Olsztyn pod Częstochową to gmina, w której nadal blisko 30 proc. rodzin, które złożyły wniosek do 1 lipca, czeka na decyzję i pieniądze z programu „Rodzina 500 plus”. W Śląskiem gorzej jest tylko w Częstochowie (36 proc. nierozpatrzonych wniosków) oraz w Pszczynie (32 proc.). Jak to możliwe, że w kilku miastach - takich jak Katowice, Piekary Śląskie czy gmina Żarnowiec - 90, a nawet blisko 100 proc. wniosków zostało rozpatrzonych błyskawicznie, rodzice dostali pieniądze i mogli wysłać dzieci na wakacje czy wyremontować im pokój, a w innych - z niecierpliwością wyczekują informacji z gminy?

W przypadku Olsztyna tłumaczenie jest dość nietypowe, ale dużo wyjaśnia. - Sporo czasu musieliśmy poświęcić na odsyłanie wniosków dotyczących rodzin z Olszyna w województwie warmińsko-mazurskim - wyjaśnia Irena Pluta, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Za pośrednictwem portalu „Empatia”, przez który można było składać wnioski, do naszego Olsztyna wpłynęło ich już ponad 600. Każdy z nich musieliśmy odesłać pod właściwy adres. Długo nie mogliśmy się z tą sytuacją uporać, niektóre wnioski odsyłaliśmy po kilka razy, bo na Mazurach nikt ich „nie widział” w systemie - opowiada.

Takich przygód nie mieli pracownicy urzędów w Częstochowie i Pszczynie. Mimo to każdego dnia odbierają telefony i odpisują na maile od zaniepokojonych rodzin, które pewnie już dawno zaplanowały, na co wydadzą pieniądze z programu „500 plus”. Urzędnicy pytani o powody, od razu zaznaczają, że opóźnień nie ma. Wszystkie wnioski rozpatrują zgodnie z harmonogramem, a na wydanie decyzji mają trzy miesiące od momentu złożenia prawidłowo wypełnionych dokumentów - jeśli zrobiliśmy to 30 czerwca, to pieniądze i decyzję mamy dostać maksymalnie do 30 września.

- Wiedząc o tym, że mamy trzy miesiące na wydanie decyzji w pierwszym okresie, zaplanowaliśmy prace tak, by dotrzymać wszystkich ustawowych terminów - tłumaczy Olga Dargiel, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie. - W pierwszych tygodniach skupiliśmy się na sprawnej obsłudze osób składających wnioski, w drugim na przekierowaniu większej liczby pracowników do wydawania decyzji - dodaje. Oddelegowali do tego pracowników z doświadczeniem, żeby na bieżąco mogli wyjaśniać wątpliwości i odpowiadać na pytania.

Z jakimi problemami musieli sobie poradzić? Najczęściej z błędami we wnioskach składanych online, brakiem numeru PESEL, złym adresem czy brakiem wskazania współmałżonka. A do tego dochodziło wielokrotne składanie dokumentów przez jedną osobę. A urzędnicy muszą rozpatrzyć każdy wniosek.

Sonia Marekwia, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Pszczynie zastanawia się, czy warto było w pierwszych miesiącach progamu wydłużać czas pracy urzędników. Chcieli przyjąć jak nawięcej wniosków, by później zająć się jedynie ich rozpatrywaniem. A tych wpłynęło prawie 600 więcej niż zakładali przed startem programu.

- Aby nasza praca szła sprawnie, do pomocy nowo zatrudnionym czterem osobom oddelegowaliśmy dodatkowych pracowników - dodaje. - Jednak szybko musieli wrócić do swoich obowiązków. Mieszkańcy zasypali nas wnioskami o przyznanie innych świadczeń rodzinnych - zauważa. Na przykład w kwietniu było ich 230, rok temu 112.

Tymczasem ministerstwo poproszone o komentarz w sprawie najwolniejszych gmin, po raz kolejny przypomina, że Elżbieta Rafalska wielokrotnie apelowała, aby samorządy nie zwlekały z wypłatą świadczeń.

- Nie ma powodów do opóźnień. Samorządy dysponują odpowiednimi środkami finansowymi na ten cel, a nam zależy, aby świadczenia były przekazywane rodzicom bez zbędnej zwłoki - podkreślają pracownicy resortu rodziny.

- Dla nas nie liczy się ilość, a jakość wydawanych decyzji. Każda z nich to publiczne pieniądze, które trafiają do rodzin. A my odpowiadamy za każdą przelaną złotówkę, więc wolimy dokładnie wykonywać swoją pracę - odpowiada Marekwia.

Pierwsze trzy miesiące „500 plus“ w liczbach

Rodziny z województwa śląskiego w pierwszych trzech miesiącach działania rządowego programu „Rodzina 500 plus“ w swoich gminach złożyły 286.710 wniosków.

Zdecydowana większość postawiła na wniosek w formie papierowej, było ich 214.892. Zaś 71.818 wpłynęło w formie elektronicznej.

  • 451.265.447 zł - tyle pieniędzy trafiło do rodzin do 1 lipca. W sumie 167 gmin wypłaciło 904.123 świadczeń wychowawczych, w tym 904.024 w formie pieniężnej i przekazały 99 świadczenia w formie rzeczowej lub opłacania usług. Ta forma wsparcia zazwyczaj trafia do rodzin, u których istnieje podejrzenie, że mogą marnować pieniądze z programu.
  • 81,54 proc. - tyle złożonych wniosków rozpatrzyli urzędnicy w pierwszy trzech miesiącach programu. Tylko w ostatnich dwóch tygodniach wydali decyzje w sprawie 9 proc. z nich.
  • 1.606.876 zł - wynosi średnia kwota wypłaconych przez jedną gminę świadczeń wychowawczych. Zaś średnia liczba wypłacanych świadczeń w jednej gminie wynosi 3.223. Jak zaznaczają urzędnicy, biorąc pod uwagę średnią wydajność gmin w Śląskiem w obsłudze programu, nasz region plasuje się na pierwszym miejscu w kraju. Co ciekawe, niektóre województwa przewyższa w tym punkcie nawet dwukrotnie. Bowiem średnia dla gmin w kraju wynosi 2.403 świadczeń, a średnia kwota wypłaconego wsparcia 1.198.487 zł.
  • 17.010 km - w trzy miesiące przejechały „50O busy“ w Śląskiem. W ramach kampanii promocyjno-informacyjnej pracownicy wydziału polityki społecznej odwiedzili wszystkie 167 gmin, spotykali się z ich mieszkańcami oraz przekazywali im informacje na temat programu.
  • 116.290 - tyle połączeń telefonicznych do 1 lipca na infolinię „500 plus” wykonały rodziny z naszego regionu. Odpowiedzi na ich pytania udzielali pracownicy UW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!