50-latek z Jaworzna włamywał się do kościołów i sklepików parafialnych. Kradł datki wiernych i dewocjonalia. Usłyszał kilkanaście zarzutów

Pod odsłoną nocy wybijał szyby, a później dostawał się do środka i okradał. Tak przez kilka ostatnich miesięcy działał 50-latek z Jaworzna, który za cel obrał jaworznickie kościoły i sklepiki parafialne.

- Jego łupem padały datki wiernych z kościelnych skrzynek, a także pieniądze z kas sklepowych, telefony komórkowe oraz dewocjonalia - wylicza asp. szt. Michał Nowak, rzecznik prasowy policji w Jaworznie.

Po sposobie działania, a także pozostawionych na miejscu śladach rozpracowujący złodzieja kryminalni z Jaworzna wytypowali, że jest nim dobrze im znany 50-latek.

Mężczyzna w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa, a ostatnich włamań dokonał już jako recydywista.

Złodziej został zatrzymany. Przedstawiono mu także zarzuty. Łącznie usłyszał ich kilkanaście. Do wszystkich się przyznał. Złożył też szczegółowe wyjaśnienia.

Na wniosek policji i prokuratury do sądu został skierowany wniosek o tymczasowe, trzymiesięczne aresztowanie 50-latka, do którego sąd się przychylił. Zatrzymany złodziej w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.