Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50-latka pokłóciła się z partnerem i raniła go nożem

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
ARC
Nawet na dwa lata do więzienia może trafić 50-latka z Orzesza, która podczas kłótni z partnerem raniła go nożem. Kobieta rozcięła mężczyźnie czoło, a obrażenia były na tyle poważne, że para nie potrafiła sama zatamować krwawienia i musiała wezwać na miejsce pogotowie. Widząc, co się stało, ratownicy medyczni postanowili powiadomić policjantów.

Domowa awantura rozegrała się w godzinach popołudniowych w jednym z mieszkań przy ul. Szklarskiej w Orzeszu. Jak wynika z ustaleń śledczych, pomiędzy konkubentami, 50-letnią kobietą i jej 65-letnim partnerem, doszło do sprzeczki, a w konsekwencji do wzajemnej szarpaniny. W trakcie tej szamotaniny kobieta zraniła w czoło 65-latka trzymanym w ręce nożem.

- Skonfliktowane strony postanowiły jednak nie wzywać policji, a "skutki awantury" opanować samodzielnie. Niestety, obrażenia mężczyzny okazały się na tyle poważne, że nie był on w stanie sam zatamować krwawienia. Wtedy wezwał na miejsce karetkę pogotowia, natomiast zaniepokojeni sytuacją ratownicy medyczni wezwali patrol policji - mówi st. sierż. Ewa Urbańczyk z mikołowskiej komendy policji.

50-letnia orzeszanka trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała już zarzut uszkodzenia ciała konkubenta i przyznała się do winy, złożyła też wyjaśnienia. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!