7. Marsz Autonomii 2013: Gorzelik idzie, Spyra nie, a Kutz... [LISTA OBECNOŚCI]

Marsz Autonomii 2013 już 13 lipca. Kto w nim weźmie udział? Czy zostanie pobity rekord uczestników, tego jeszcze nie wiadomo.

ZOBACZ KONIECZNIE
* 7 MARSZ AUTONOMII, A PO DRUGIEJ STRONIE ZATRZYMAJ SEPARATYZM
* 7 MARSZ AUTONOMII ZOBACZ ZAPOWIEDŹ I WYNIKI SONDY

Dziennik Zachodni jako pierwszy publikuje nazwiska znanych osób, które już wypowiedziały się w sprawie swojego udziału w Marszu Autonomii 2013. Wciąż dopisujemy nowe.

Jeśli jesteś zainteresowany Marszem Autonomii 2013 i zamierzasz w nim pójść, dopisz się do LISTY OBECNOŚCI w komentarzach.

LISTA OBECNOŚCI NA 7. MARSZU AUTONOMII:

Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska: Obecność organizatora jest oczywista.

Kazimierz Kutz, poseł:
Jeszcze nie wiem, czy wybiorę się na Marsz Autonomii. Myślę o tym, ale zależy to od mojego samopoczucia. Bardzo chciałbym się tam zjawić. Jeśli tylko dopisze mi zdrowie, na pewno tam pójdę.

Piotr Spyra, wicewojewoda śląski:
Nie będzie mnie na Marszu. Uważam, że Marsz Autonomii jest stricte politycznym narzędziem do mobilizacji elektoratu. Jestem Górnoślązakiem i moje poczucie tożsamości wynika z zakorzenienia ze strony rodziny. Chciałbym, żeby prawdziwą inicjatywą promującą tożsamość śląską był Marsz Korfantego, który skupiałby się wokół pikniku i dobrego humoru – łączyłby wszystkich Ślązaków. Moim zdaniem RAŚ źle służy śląskości.

Irma Kozina, historyk sztuki
Nie pojawię się na Marszu, ponieważ nie jestem członkiem autonomii. Jestem historykiem sztuki i nie uczestniczę w takich wydarzeniach, nie wiażę się z nimi i nie angażuję się politycznie.

Andrzej Roczniok, Związek Ludności Narodowości Śląskiej:
Nie wybieram się na marsz autonomii, bo kiedy byłem na I marszu dowiedziałem się, że jest to impreza RAŚ a nie wszystkich środowisk śląskich, a szkoda. Ponadto RAŚ:
- popiera zjednoczenie z Małopolską a nie z Opolem,
- coraz częściej mówi o autonomii obecnego województwa śląskiego, a nie o autonomii Górnego Śląska,
- w Sejmiku radni RAŚ popierają czczenie pamięci polskich narodowców typu Londzin, Hlond.

Marek Plura, poseł PO:
Nie idę na Marsz. Nie byłem na nim ani razu, ale popieram go. Jestem człowiekiem, który uczestniczy w innych wyrazach śląskiej ekspresji. Nie chce, żeby Marsz jedynym wyrazem tożsamości śląskiej dla Ślązaków, którzy nie do końca utożsamiają się z autonomią.
Norbert Slenzok, prezes oddziału katowickiego Stowarzyszenia KoLiber:
Oczywiście pojawię się na Marszu, pojawiam się na nim z każdym razem od momentu, gdy w 2007. roku odbył się po raz pierwszy. W domu przekazano mi górnośląską tradycję, uważam się za Ślązaka i całym sercem popieram postulaty tożsamosciowe obecne na marszu. Jako wolnościowiec i zarazem konserwatysta jestem także zwolennikiem jak najdalej posuniętej decentralizacji: uważam, że sprzyja ona zarówno wolności gospodarczej, jak i kultywowaniu tradycji. Ponieważ w katowickim oddziale KoLibra, którym kieruję, nie jestem w tych poglądach odosobniony, na Marsz wybierzemy się wspólnie, niosąc baner naszej organizacji.

Szczepan Twardoch, pisarz
Nie nie wybieram się. Nie jestem działaczem politycznym i nie chodzę na żadne marsze. Nie ukrywam, że Marsz Autonomii mi się podoba, ale w tym czasie jestem poza Śląskiem.

Jan Kyks Skrzek
Nie wybieram się – w sobotę mam koncert, a szkoda, bo na pewno poszedłbym z flagą. Koncertu nie opuszczę, bo trzeba zarobić na życie i zadowolić ludzi swoim występem.

Robert Talarczyk, były dyrektor Teatru Polskiego
Niestety, mam rodzinne obowiązki i nie mogę się zjawić. Gdyby nie to i tak nie wiem, czy bym poszedł.

Jerzy Ciurlok, dziennikarz, satyryk
Zamierzam i chcę być na Marszu. Jest to okazja do spotkania się z ludźmi, którzy myslą o Ślązakach i wyobrażają sobie ich przyszłość.

Remigiusz Rączka, kucharz
Nie, nie wybieram się, ponieważ nie jestem wyznawcą autonomii. Poza tym natłok obowiązków nie pozwala mi na udział w takich wydarzeniach. Średnio utożsamiam się z autonomią.

Alojzy Lysko, pisarz
W tym roku nie będzie mnie na Marszu, ponieważ w tym czasie jestem poza Śląskiem na wypoczynku.

Paweł Smolorz, publicysta
Będę. Dotychczas bywałem tam zawodowo, w tym roku będę po raz pierwszy prywatnie z całą rodziną. Nie widzę nic złego w piknikach rodzinnych.
Marian Makula, twórca, satyryk:
Teraz wybieram się na incenizację historyczną na Grunwald. Jestem historykiem, za rok przechodzę na emeryturę i jestem ciekaw, jak to wszystko wygląda. W tym toku na Marsz Autonomii nie idę, zaplanowałem Grunwald już wcześniej, zanim poznałem datę. Uważam, że jest to potrzebne, ale bardziej w formie Pikniku, na spokojnie, na wesoło. Nie jestem za akcjami politycznymi. Ślązacy nie znajdą dobrze swojej historii, ale czują tożsamość, którą trzeba pogłębiać. Chcemy kultywować swoje tradycje.

Piotr Długosz, szef Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej
Oczywiście, że będę. Pojawiam się od pierwszego Marszu. Poza tym jestem z Ruchu Autonomii Śląska.

Erwin Sówka, malarz
Nic nie wiedziałem na ten temat. W tę sobotę jadę na pogrzeb mojego bliskiego przyjaciela do Tarnowskich Gór, dlatego i tak bym nie przyszedł.

Jacek Spendel, prezes Fundacji Wolności i Przedsiębiorczości:
Niestety, w tym roku nie mogę uczestniczyć w marszu ze względu na ślub bliskiej mi osoby. Szkoda, gdyż całym sercem wspieram ideę federalizacji kraju. Autonomia Górnego Śląska doskonale wpisuje się w tę koncepcję.

Wkrótce kolejne znane osoby

Jeśli jesteś zainteresowany Marszem Autonomii 2013 i zamierzasz w nim pójść, dopisz się do LISTY OBECNOŚCI w komentarzach.

*Artur Hajzer nie żyje. Tragedia na Gasherbrum ZDJĘCIA
*Superbudowa 2013. Wybieramy najlepszą inwestycję woj. śląskiego ZAGŁOSUJ
*Marsz Autonomii 13 lipca 2013: PROGRAM, LISTA OBECNOŚCI
*Jak zdać egzamin na prawo jazdy? ZOBACZ WIDEOTESTY i CZYTAJ PODPOWIEDZI