Adam Wesołowski, dyrektor Filharmonii Śląskiej dla DZ: #zostańwdomu i twórz. Pierwsza taka kompozycja, na którą wpływ mają także internauci

W Filharmonii Śląskiej im. Henryka Mikołaja Góreckiego w Katowicach powstaje nowy, wyjątkowy utwór. Nietypowy, ponieważ pierwszy raz w historii muzyki to melomani będą mogli zadecydować o jego ostatecznym kształcie.
- To internauci mają wpływ na jego przebieg, ciąg dalszy. Sam kompozytor daje nam dwie wersje do wyboru fragmentu muzyki i to my, jako słuchacze, decydujemy co chcemy dalej słyszeć. Oczywiście odbywa się to za pomocą bardzo szybkiego komunikatora, jakim jest Facebook. Na naszym profilu codziennie można oddawać nie tylko swój głos, ale też przemyślenia - mówi Adam Wesołowski, dyrektor Filharmonii Śląskiej w Katowicach.

W oryginalną akcję, kreującą nowe działania artystyczne na czas izolacji, włączyło się grono wybitnych kompozytorów polskich i zagranicznych. To m.in. Enjott Schneider, Mikołaj Górecki, Marcel Chyrzyński, Paweł Mykietyn. Nie jest to pełna lista, bo szykują się jeszcze niespodzianki.

Zasada jest prosta. Każdego dnia na profilu Filharmonii Śląskiej na Facebooku prezentowane są dwa, alternatywne fragmenty
nowego utworu. W głosowaniu internetowym każdy może przyczynić się do decyzji, który z nich zostanie dołączony do powstającej kompozycji. Dla najbardziej aktywnych uczestników akcji przewidziane są nagrody.

- Jest kilka nagród. Po pierwsze satysfakcja, że mamy, po raz pierwszy. realny wpływ na dzieło kompozytora – podkreśla Adam Wesołowski.

- Będą też rozdawane darmowe zaproszenia na koncert premierowy tej kompozycji, na takim specjalnym miejscu, który nazwaliśmy „asystent kompozytora”. Ponadto partytura czyli materiał nutowy, będzie opatrzony wszystkimi nazwiskami czy też pseudonimami osób, które oczywiście sobie tego życzą. Będą też inne drobne upominki – zdradza.

Każdy kompozytor tworzyć będzie od poniedziałku do soboty, a w niedzielę podsumowane zostaną efekty jego wspólnych z internautami działań. Kolejny tydzień należeć będzie już do innego kompozytora.

Kiedy utwór zostanie zaprezentowany? - Na pewno zostanie wykonany tuż po jego stworzeniu przez muzyków Filharmonii Śląskiej. Na razie w wersji kwarantanny. Każdy muzyk w domu będzie nagrywać swoją partię, a następnie reżyser dźwięku złoży ją w całość i już będziemy mieć ten pierwszy obraz utworu z realnym dźwiękiem. Ale jest to nagranie. Pierwszy koncert? Nie jesteśmy jeszcze w stanie przewidzieć dokładnej daty, gdyż jestesmy w takim okresie, ze wszystko przed nami jest niewiadomą. Natomiast na pewno wcześniej o tym poinformujemy, myślę z miesięcznym wyprzedzeniem. Premiera nastąpi podczas koncertu w Filharmonii Śląskiej bądź w Spodku - podkreśla dyrektor.
Kompozycja będzie dedykowana m.in. zmarłemu kilka dni temu Krzysztofowi Pendereckiemu.