Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian zapobiegł eksplozji stacji paliw

Monika Pawłowska
Komendant Komisariatu Policji w Chełmku kom. Bartłomiej Kleszcz dziękuje za wzorową postawę panu Adrianowi
Komendant Komisariatu Policji w Chełmku kom. Bartłomiej Kleszcz dziękuje za wzorową postawę panu Adrianowi KPP Oświęcim
29-latek zamiast uciekać, rzucił się na mężczyznę, który chciał podpalić rozlaną już benzynę. Odważną postawę docenił już komendant policji w Oświęcimiu, zrobi to też burmistrz Chełmka.

- W żadnym razie nie czuję się jakoś wyjątkowym facetem - mówi skromnie pan Adrian z Chełmka, dzięki któremu nie wyleciała w powietrze jedna ze stacji benzynowych w tym mieście. Ale datę 30 lipca zapamięta do końca życia i to nie tylko z powodu tego wydarzenia.

To miał być miły wieczór
Ten dzień był dla pana Adriana i jego żony Małgorzaty szczególny - urodziło się ich pierwsze dziecko, synek Adaś.
- Wróciłem od żony ze szpitala, rodzina i znajomi już czekali z gratulacjami i szykowaliśmy się do „pępkowego”. Wyskoczyłem na pobliską stację benzynową tylko po papierosy - wspomina 29-latek. - Byłem w trakcie robienia zakupów, kiedy usłyszałem, jak ktoś krzyczy: „Koleś, co ty robisz?”. Odwróciłem się i przez szybę zobaczyłem, jak paliwo płynie po betonie. W tym samym momencie usłyszałem dźwięk odkładanego węża do dystrybutora i wybiegłem, nie płacąc za zakupy - dodaje.

Wtedy przy dystrybutorze zobaczył młodego mężczyznę sięgającego do kieszeni.
- Przez głowę przebiegła myśl - rozlana benzyna, ręce sięgające po zapalniczkę. Dla mnie było oczywiste, że dojdzie do tragedii - mówi pan Adrian.
Tylko on rzucił się w stronę mężczyzny. Koledzy podpalacza, gdy zorientowali się, co się dzieje, uciekli, a dwie osoby wsiadły do fiata i odjechały.
Mężczyzna z zapalniczką odstąpił od planu i wycofał się za pobliskie tuje, a pan Adrian wrócił po zakupy. Niedoszły podpalacz nie dawał mu jednak spokoju.

Tak wygląda Nowa Huta. Zobacz niesamowite zdjęcia z lotu ptaka

I nagle zobaczył go idącego z ogniem w ręce. Podbiegł, odepchnął mężczyznę. Upadł i powstał. Szamotali się dłuższą chwilę.
- Rozdzieliliśmy się na moment i wtedy on rzucił się do ucieczki w stronę pobliskiego przejścia dla pieszych - mówi mężczyzna. - Przyjechała policja, wsiadłem do samochodu i ruszyliśmy w pościg. Leżał jakieś 30 metrów dalej obezwładniony przez motocyklistów po tym, jak skopał samochód - dodaje.

Sprawcą okazał się nietrzeźwy 28-letni mieszkaniec Chełmka. Usłyszał zarzut usiłowania sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz zarzut znieważenia policjantów. Trafił do aresztu.

Nie czuje się bohaterem
Pan Adrian nie chce ujawnić nazwiska. Jak twierdzi, w Chełmku, gdzie mieszka dopiero od pół roku, jest anonimowy i chce, by tak pozostało. Zupełnie nie czuje się bohaterem i swoim wyczynem nie chwalił się na lewo i prawo.
- Miałem kłopot, żeby wtedy wyjaśnić gościom, dlaczego mnie nie było tak długo - śmieje się młody mężczyzna. - Nawet żonie nic nie powiedziałem, dowiedziała się dopiero półtora tygodnia temu, jak policja przyszła do naszego domu - dodaje mężczyzna.

Złożył zeznania i został zaproszony na komisariat policji, gdzie komendant Bartłomiej Kleszcz, w imieniu Komendanta Powiatowego Policji w Oświęcimiu, uroczyście podziękował mu za wzorową postawę.

Młodego tatę czekają i inne zaszczyty. - Bohaterska postawa zasługuje na szczególne wyróżnienie, szacunek i rangę - uważa Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka. - W styczniu podczas corocznej gali „Złotych Sakiewek” pan Adrian zostanie uhonorowany nagrodą w kategorii „Zwyczajni - niezwyczajni” - dodaje.

WIDEO: Jak wygląda dzień strażaka w JRG 6 w Krakowie? Sprawdziliśmy!

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Adrian zapobiegł eksplozji stacji paliw - Gazeta Krakowska