Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agata Pustułka o szpitalu w MCK: Trzymam kciuki za wojewodę. Chce przywrócić 700 miejsc dla chorych niecovidowych

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Być może najważniejszą rolą, jaką spełni szpital w MCK w Katowicach, będzie uwolnienie miejsc dla chorych w tych szpitalach, gdzie na siłę, często wbrew warunkom i zdrowemu rozsądkowi, tworzono miejsca covidowe. W rezultacie ciężko chorzy ludzie musieli czekać na leczenie, bo NFZ wstrzymał planowe zabiegi. W tej sprawie trzymam kciuki za wojewodę.

Od początku uważałam, że tworzenie szpitali tymczasowych w obiektach kompletnie do tego nieprzystosowanych, jak Stadion Narodowy w Warszawie czy Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach, to głupota i wyrzucanie pieniędzy. Przecież w wielu regionach stoją szpitale opustoszałe albo placówki całkiem nowe i wyposażone, jak np. GeoMedical w Katowicach.

To jednak premier Mateusz Morawiecki podejmuje decyzje i miejmy nadzieję, że poniesie za nie całkowitą odpowiedzialność. Przypadek szpitala na Stadionie Narodowym, z którego trzeba było przewozić naprawdę chorych do prawdziwej placówki szpitalnej, jest dobitnym przykładem, że mamy do czynienia z czystą propagandą i przerostem formy nad treścią. Jednocześnie w niektórych szpitalach, gdzie wbrew logice utworzono oddziały lub miejsca covidowe, trzeba było organizować ... tymczasowe toalety (jak w bytomskim szpitalu nr 2).

Mam nadzieję, że tak nie stanie się w przypadku szpitala w MCK. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek powiedział podczas konferencji prasowej, że jedną z najważniejszych funkcji tej placówki będzie "odmrażanie" miejsc covidowych w tych szpitalach, gdzie covidowi pacjenci zajmowali kolejne oddziały. Trzeba je teraz zwolnić dla innych chorych. W pierwszej kolejności mają być odmrażane oddziały internistyczne. Najbardziej jest to potrzebne pacjentom, których leczenie zostało wstrzymane przez covid, gdyż NFZ zablokował zabiegi planowe. W dalszej kolejności (od 10 grudnia) mają być uwalniane kolejne oddziały.

Czekałam na te słowa wojewody i liczę, że ich dotrzyma. Oczywiście priorytetem jest walka z pandemią, ale Polacy umierają wciąż przede wszystkim na inne schorzenia: na raka, zawały, udary, powikłania po różnych schorzeniach. Ewentualnie, z powodu braku dostępu do leczenia ich choroby znajdują się w stadium, w którym można już tylko mówić o leczeniu paliatywnym. Właśnie taka "odmrażająca" rola od początku powinna być misją szpitali tymczasowych.

Po nauczce i słusznej nagonce, jaka miała miejsce po ujawnieniu fasadowej roli szpitala na Stadionie Narodowym, władza chyba doszła do wniosku, że kolejne "tymczasówki" muszą mieć jasno określony cel istnienia. Cel przyświecający wojewodzie śląskiemu jest jak najbardziej słuszny.

Szpital w MCK, co do którego nie wiemy obecnie, ile tak naprawdę kosztowało jego uruchomienie, niech po prostu ratuje pacjentów chorych na covid. A tym samym da wytchnienie innym szpitalom, pozwalając im ratować życie i zdrowie innych chorych. To walka z czasem, bo dane, choćby Głównego Urzędu Statystycznego, mówią o drastycznym wzroście zgonów w Polsce. Nie biorąc pod uwagę rekordowych zgonów na covid.

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera