Bartłomiej Misiewicz, rzecznik resortu obrony narodowej, został bohaterem akcji społecznościowej na Twitterze oraz symbolem nepotyzmu, jaki zdaniem opozycji, reprezentuje swoją postawą rząd Prawa i Sprawiedliwości. Misiewicz bowiem został członkiem rady nadzorczej w Polskiej Grupie Zbrojeniowej pomimo tego, że nie posiada wyższego wykształcenia i zdanego egzaminu resortowego, a stanowią one podstawowe wymogi pracy na tym stanowisku.
CZYTAJ TEŻ | KATARZYNA LUBNAUER Z NOWOCZESNEJ CHCE POZNAĆ PRZYKŁADY MĘSTWA MISIEWICZA
- Skala korupcji, kolesiostwa, nepotyzmu, które rozlały się w Polsce wostatnich 10 miesiącach dawno nie była widziana – skomentował sprawę Ryszard Petru podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Lider Nowoczesnej dodał, że „dobrej zmianie” chodziło przede wszystkim o to, by przejąć spółki Skarbu Państwa, samorządy i obsadzać swoimi najbliższymi znajomymi.
Petru zaznaczył, że jest bardzo dużo osób zatrudnionych po znajomości w spółkach SP. Oprócz Misiewicza Petru wymienił inne nazwiska, w tym: Janinę Goss członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej, która jest – według zapewnień lidera Nowoczesnej - bliską znajomą prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Zdzisława Filipa prezesa Tauronu Wydobycie, „kolegę Beaty Szydło z podstawówki”, oraz Wojciecha Jasińskiego szefa PKN Orlen, a wcześniej byłego posła PiS.
Po tej konferencji rozpoczęła się akcja na Twitterze o nazwie „#Misiewicze”. Adam Kądziela, szef młodzieżówki Nowoczesnej zamieścił w internecie zdjęcia wymienionych przez Petru osób. Akcja zaczęła coraz bardziej zyskiwać na popularności, a włączali się do niej nie tylko członkowie partii Petru, ale również politycy innych partii opozycyjnych, dziennikarze i zwykli użytkownicy Twittera. Wszyscy chętni zamieszczają zdjęcia osób z całej Polski, które w ich opinii, zostały zatrudnione po znajomości przez polityków PiS.
CZYTAJ TEŻ | PETRU: W SPÓŁKACH SKARBU PAŃSTWA RZĄDZI UKŁAD PIS-OWSKI
Zdaniem Pawła Kukiza lidera Kukiz’15, winny jest system, bo to on umożliwia tego rodzaju patologie. - To ten ustrój, ta konstytucja gwarantuje, że mielibyście swoich Petrusiewiczów, Platforma miała swoich Grabarczyków – powiedział w programie „Kawa na ławę” w TVN24 Paweł Kukiz.