Maja Ostaszewska, Maciej Zakościelny, Adam Woronowicz, czy Magdalena Popławska, którzy z całą ponad 60-osobową ekipą TVN przez niemal tydzień kręcili w Rybniku zdjęcia do nowego serialu medyczno-kryminalnego „Diagnoza”, wyjechali już z miasta. Jednak jeśli ktoś nie zdążył zrobić sobie selfie z popularnymi aktorami będzie miał jeszcze okazję. Filmowcy mają wrócić do Rybnika w sierpniu.
CZYTAJ KONIECZNIE
STATYŚCI "DIAGNOZY" MÓWIĄ O AKTORACH
– W sierpniu przyjedzie do nas drugi reżyser Łukasz Palkowski, który zrobił między innymi film „Bogowie” albo serial „Belfer”. Ekipa TVN szuka dodatkowych miejsc i lokalizacji. Póki co, nagrane zostały zdjęcia do 6 odcinków serialu. Zostaje nam jeszcze 7 i będą one kręcone właśnie w sierpniu – zdradza nam Agnieszka Skupień, asystentka prezydenta Rybnika.
Nakręcili połowę zaplanowanych zdjęć
Filmowcy zrealizowali już sporo z zaplanowanych wcześniej zdjęć. Maja Ostaszewska, która zagra w „Diagnozie” Annę N., spacerowała przed kamerami m.in. po parku tematycznym nad Nacyną, Maciej Zakościelny jeździł na rowerze po deptaku albo nowym skwerze z kolorowymi tulipanami obok mostu na Raciborskiej, zaś Adam Woronowicz przejeżdżał samochodem nad Zalewem Rybnickim. Na widzach mają też zrobić wrażenie nocne zdjęcia na Kampusie, a przede wszystkim piękna scena, gdy Maja Ostaszewska i Maciej Zakościelny (w filmie pacjentka i lekarz) siedzą na miejskiej ławce przed fantastycznie oświetlonym kompleksem uniwersyteckim.
CO ROBIĄ MACIEJ ZAKOŚCIELNY I MAJA OSTASZEWSKA NA PLANIE FILMU W RYBNIKU
– Teraz będziemy ustalać z ekipą z TVN nowe lokalizacje. Pomysłów jest wiele. Zresztą, z tej listy, którą zaproponowaliśmy wcześniej, nie wszystkie zdjęcia są już zrobione. Przed nami jeszcze między innymi kopalnia Ignacy, czy ulica na Górze – mówi Skupień.
Filmowcy nakręcili sceny do 6 odcinków. Kolejne plenery będą kręcone w sierpniu
Przyznaje, że filmowcom zdarza się czasem podmienić jakąś lokalizację. W serialu miała „zagrać” np. ulica Góreckiego, ale zamiast jej zobaczymy ulicę Wodzisławską.
Chcą wykorzystać w serialu żużlowców
- Podczas pobytu w mieście pani scenograf bardzo spodobał się też budynek Urzędu Miasta i bardzo zależy jej na tym, by jakąś scenę nakręcić właśnie w budynku magistratu – zdradza Skupień. Ale to nie wszystko – jak się okazuje – filmowcy, mocno zastanawiają się też nad tym, jak wykorzystać stadion żużlowy i samych żużlowców.
Tymczasem wszędzie tam, gdzie Maciej Zakościelny i Maja Ostaszewska odcisnęli swoje stopy, nie mówi się teraz o niczym innym. W familokach w Chwałowicach, gdzie kręcono kilka scen, było wielkie święto!
Święto w familokach w Chwałowicach
– Moje córki Julia i Natalia były zachwycone. Operator wpuszczał dzieci na swój wózek, wszystko mogły zobaczyć z bliska – mówi Paulina Sulich, która mieszka na osiedlu familoków w Chwałowicach. Dodaje, że córki trochę żałują. Nie zrobiły sobie zdjęć z aktorami, bo są trochę nieśmiałe, a większość mieszkańców osiedla ma taką pamiątkę. Aktorzy też byli zachwyceni atmosferą panującą wśród familoków, a przede wszystkim otwartością mieszkańców. Maciej Zakościelny mówił, że jeszcze nigdy nie rozdał tylu autografów, ile w Chwałowicach.
Czy wszystko poszło tak jak planowano?
– Jesteśmy usatysfakcjonowani. W filmie lepiej żeby nie było żadnych zaskoczeń, bo jak coś zaskakuje to wiąże się z dużym opóźnieniem i problemami w realizacji, więc staramy się być o trzy kroki do przodu – mówił nam Xawery Żuławski, reżyser znany z tego, że nie bierze udziału w produkcjach, których „nie czuje”.
Reżyser zdradził nam, że serial „Diagnoza” będzie wyjątkowy także ze względu na wszechobecne drony. – Jeżeli aktorzy wychodzą w teren, to używamy dronów. Ale to nie znaczy, że używamy ich tak, jak się powszechnie uważa, czyli że zdjęcia robione są włącznie z góry. Drony mogą latać równolegle – mówi Xawery Żuławski.
Czy będą kolejne sezony „Diagnozy” z Rybnika?
Jesienią zobaczymy 13 odcinków z przygodami Anny N. która w wyniku wypadku straci pamięć. Czy jest szansa na kolejne sezony „Diagnozy”?
Maja Ostaszewska, która gra główną bohaterkę, wcale tego nie wyklucza.
– Proces przygotowania serialu to poważna sprawa. Oczywiście, że w głowie naszej producentki Doroty Kośmickiej–Gacke i scenarzystów rodzą się już jakieś pomysły. Bo jeśli okaże się, że jest decyzja o kontynuacji, to oni muszą być na to gotowi. W tej chwili fajne jest to, że dzielimy się ze światem naszym entuzjazmem, że cieszymy się tą pracą – mówi nam Maja Ostaszewska.
– Uważam, że trzeba z pokorą zaczekać na opinię widzów. To widz weryfikuje i daje wyraźny sygnał, choćby poprzez oglądalność, czy czeka na ciąg dalszy. Ja bardzo wierzę w ten projekt – dodaje Maja Ostaszewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?