Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ala napisała do MEN. Nie na taką odpowiedź czekała

Katarzyna Domagała-Szymonek
Mimo wielu protestów przeciwko zmianom w oświacie, jutro reformą systemu edukacji zajmie się Sejm
Mimo wielu protestów przeciwko zmianom w oświacie, jutro reformą systemu edukacji zajmie się Sejm ARC
11-letnia katowiczanka doczekała się odpowiedzi na wysłany w połowie listopada list do minister edukacji Anny Zalewskiej. Nie jest nim usatysfakcjonowana.

Alicja jest uczennicą 6 klasy szkoły podstawowej w Katowicach. W przyszłym roku powinna przejść do gimnazjum. Wszystko wskazuje na to, że tak się nie stanie. Zgodnie z planem MEN, pójdzie do 7 klasy. Gimnazja mają być zlikwidowane. Alicja naukę rozpoczęła jako 6-latka.

„Wtedy wszystkim musiałam pokazywać, że nie jestem gorsza od moich kolegów z klasy... Dziś znowu muszę to udowadniać. Dlaczego ta reforma nie może objąć dopiero mojego brata, który pójdzie do 1 klasy?“ - pytała w liście wysłanym do MEN w połowie listopada.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE
Dlaczego Alicja napisała list do Anny Zalewskiej

Dziewczynka poruszyła w nim wiele wątków, m.in. prosiła o wyjaśnienie, dlaczego nie będzie mogła pójść do wymarzonego gimnazjum plastycznego, które działa w Zespole Szkół Plastycznych w Katowicach. W tym tygodniu dostała z ministerstwa odpowiedź.

Jednak w treści listu nie znalazła wyjaśnień na swoje wątpliwości. Emilia Różycka, naczelnik wydziału departamentu podręczników, programów i innowacji, która pod listem jest podpisana, urzędowym językiem tłumaczy jej, że prace nad projektami ustaw cały czas trwają.

List 11-letniej Alicji z Katowic do minister Anny Zalewskiej. Czy odpowie?

Jest odpowiedź z MEN na list 11-letniej Alicji: Dlaczego nie...

„W związku z tym, szczegółowe rozwiązania zawarte w ww. projektach nabiorą mocy prawnej dopiero po ich uchwaleniu“ - czytamy w treści listu.

Dziewczyna nie znalazła też odpowiedzi na pytanie dlaczego nie może pójść do wymarzonego gimnazjum plastycznego. W zamian za to MEN skierowało ją do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To ten resort odpowiada za szkoły artystyczne.
„Zmiana systemu edukacji nie powoduje niemożności kontynuowania przez uczniów nauki w szkole artystycznej. Tak jak inne typy szkół, szkoły artystyczne muszą dostosować swoją strukturę do zmian wprowadzanych w systemie oświaty. Szczegółowe zasady rekrutacji do szkół artystycznych określi Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W związku z tym sugeruję, aby w celu uzyskania informacji w sprawie planowanej kontynuacji nauki w szkole artystycznej, skontaktować się z właściwą szkołą artystyczną lub skierować zapytanie do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego“ - pisze do 11-latki Różycka.

Na stronie wskazanego przez Różycką resortu znajdziemy oficjalny komunikat w sprawie szkół artystycznych - muzycznych, baletowych, sztuki tańca czy plastycznych. Sytuacja tych ostatnich interesuje 11-letnią katowiczankę. Przeczytamy w nim, że „kształcenie plastyczne realizowane jest w polskim systemie szkolnictwa artystycznego wyłącznie na poziomie średnim. Nauka w liceach plastycznych rozpocznie się po ukończeniu przez ucznia szkoły podstawowej (zatem rok wcześniej niż dotychczas) i potrwa, w zależności od specjalności, 4 lub 5 lat. Obecnie rady pedagogiczne poszczególnych liceów plastycznych ustalają, który z powyższych dwóch modeli kształcenia będzie najbardziej adekwatny do ich profilu nauczania“.

Mama Alicji przyznaje, że treść przekazanej odpowiedzi nie usatysfakcjonowała córki.

- Ala nie uzyskała odpowiedzi na pytanie dlaczego musi być podwójnie poszkodowana. List nie wyjaśnił, czy to prawda, że może zabraknąć dla jej rocznika miejsca w liceum. Urzędnicy nie odnieśli się też do pytania, czy to prawda ze podręczniki trafią do kosza. No i dlaczego reforma nie może objąć dzieci, które idą od września do pierwszej klasy - komentuje Katarzyna Juszkiewicz, która założyła na Facebook grupę „Stop zbyt szybkiej reformie edukacji“.

Teraz pani Katarzyna zastanawia się czy 11-letnie dziecko ma siedzieć przy telefonie i wydzwaniać do Warszawy, czy może wsiąść w pociąg i pojechać osobiście? Zapowiada też, że jako rodzic, nie zamierza składać broni.

List 11-letniej Alicji z Katowic do minister Anny Zalewskiej. Czy odpowie?

Jest odpowiedź z MEN na list 11-letniej Alicji: Dlaczego nie...

- Na wprowadzeniu tak nieprzemyślanej reformy dzieci mogą zbyt dużo stracić. Nie mamy zamiaru się poddać. Rozmawiając z grupami innych rodziców, którzy również sprzeciwiają się wprowadzeniu zmian w tak błyskawicznym tempie, zapewniam, że będziemy jeszcze mieć prezent dla MEN - podsumowuje.

Podpowiada też, że już teraz rodzice niezadowoleni z propozycji zmian mogą podpisać się pod jedną z wielu petycji. „STOP KUMULACJI ROCZNIKÓW“ - podpisać można na stronie petycjeonline.com. Do wczoraj złożyło swój podpis pod nią ponad 4900 osób. Najwięcej podpisów - ponad 22 700 - jest pod „Petycją w obronie polskiej szkoły“ dostępną na ten samej stronie. - Zostawmy strukturę systemu oświaty w spokoju. Zacznijmy ten system wspierać i racjonalnie doskonalić, zamiast go burzyć - piszą jej autorzy.

Dziś, 12 grudnia w Pałacu Kultury i Nauki odbędzie się wysłuchanie publiczne projektów ustaw oświatowych, które zorganizowały samorządy. Jutro, 13 grudnia prawem oświatowym zajmie się Sejm. Reforma zakłada powrót do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego gimnazjum, 5-letniego technikum oraz powstanie szkół branżowych w miejsce zawodówek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!