- Marzy mi się drugi, trzeci, piąty, dziesiąty tom. Pobić "Zeszyty bieruńskie" ilością tomów to może, ale nawiązać do tej pięknej serii. Mamy "Zeszyty bieruńskie" - rzecz unikalną, mamy szansę mieć "Albumy bieruńskie" - powiedział Romuald Kubiciel, historyk i dyrektor LO im. Powstańców Śląskich w Bieruniu, jeden z twórców tego dzieła, o którym powiedział i to, że jest pierwsze, wielkie, ale ułomne. Ułomne ułomnością ludzi, które je tworzyli. I zaapelował do społeczności bieruńskiej o przejrzenie swoich archiwów i dostarczenie nowych zdjęć, które zostaną zeskanowane i opublikowane w kolejnych tomach.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
"Zeszyty bieruńskie" to rzeczywiście unikalne wydawnictwo, dzieło pasjonatów historii Bierunia, którzy w oparciu o najrozmaitsze dokumenty opisali to miasto z różnych stron. Jest w nim mowa m.in. o rzemiośle bieruńskim od XIV do XX wieku, o historii organów w starobieruńskich kościołach, o bieruńskich Żydach, o kolei w Bieruniu, o wielkim stawie bieruńskim, o szkolnictwie... Ba, nawet o przemytnikach, kłusownikach i "inszych występnych".
Pierwszy zeszyt pojawił się w 1987 r. w 600. rocznicę nadania praw miejskich Bieruniowi. Wydano ponad 50 różnych pozycji. Głównym inicjatorem i wydawcą opracowań jest Stowarzyszenie Miłośników 600-letniego Bierunia.
"Albumy" mają "mówić" przede wszystkim obrazem. Mają dopuszczać do głosu zalegające w domowych archiwach unikatowe zdjęcia dawnego Bierunia. Romuald Kubiciel chciałby, by było ich dziesięć, a jedenasty tom byłby katalogiem wszystkich zdjęć.
Album nosi tytuł "Razem tworzymy historię Bierunia". Twórcy albumu akcentowali słowo "razem", ponieważ małe miejscowości mogą liczyć tylko na to, co same mają i co same są w stanie sobie stworzyć. Bieruń jest wzorcowym przykładem takiego wspólnego działania. Album powstał na bazie zdjęć 46 osób prywatnych i 10 instytucji. Zebrało się ich około tysiąca. Z nich trzeba było wybrać tylko dwieście. Z pozostałych powstałyby kolejne dwa tomy, ale może w domach bierunian są jeszcze ciekawsze zdjęcia. I na takie liczą zarówno bieruńskie stowarzyszenia, jak i tworzące się pod kierunkiem Agnieszki Szymuli Muzeum Miejskie.
Pierwszy album bieruński wyszedł w 500 egzemplarzach. Dostali je wszyscy obecni na spotkaniu promocyjnym.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?