Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Zawadzki: Współpracownik NKWD, który został wojewodą [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Tomasz Szymczyk
W czapce górniczej fotografowali się (i do dzisiaj fotografują) wszyscy oficjele. A Aleksander Zawadzki dodatkowo miał "swoją" kopalnię.
W czapce górniczej fotografowali się (i do dzisiaj fotografują) wszyscy oficjele. A Aleksander Zawadzki dodatkowo miał "swoją" kopalnię. arc. DZ
Przed 1989 r. ulica im. generała Zawadzkiego była w każdym prawie mieście. Miał nazwane swoim imieniem szkoły i kopalnie Dziś generał to symbol konformizmu

Liceum im. Zawadzkiego, pomnik Zawadzkiego, muzeum Zawadzkiego i przede wszystkim kopalnia Generał Zawadzki. W Dąbrowie Górniczej, gdzie urodził się przyszły generał, do końca lat 80. trudno było nie natknąć się na miejsce upamiętniające byłego przewodniczącego Rady Państwa z czasów PRL. Po zmianach ustrojowych generałem Aleksandrem Zawadzkim przestano się chwalić. Podobnie było w wiekszości miast woj. śląskiego (choćby w Katowicach dawna ulica Zawadzkiego to dzisiaj Sokolska, w Częstochowie - Armii Krajowej).

- Zawadzki nie był kryształowy. To postać naganna. Na pewno legitymizował też nowy system z terrorem i represjami. Był konformistą. Robił, co mu kazali. Chciał przeżyć - mówi prof. Zygmunt Woźniczka, historyk z Uniwersytetu Śląskiego.

Bieda i bezrobocie

Przyszły generał urodził się w 1899 roku na Ksawerze, robotniczej kolonii należącej wówczas do Dąbrowy Górniczej, a od 1923 roku do Będzina. Rodzice Zawadzkiego wynajmowali tu izbę w starej, krytej strzechą chałupie. W latach PRL w domu przy ul. Cynkowej funkcjonowało coś na kształt izby pamięci.

Ojciec Wawrzyniec podobnie jak jego ojciec i dziadek pracował w hucie cynku. Matka Marianna z domu Chojkowska pochodziła z Ogrodzieńca. Po kilku latach małżeństwo to rozpadło się. Zawadzkim i jego siostrą opiekowała się najpierw babka, a potem głuchoniemy ojciec.

W czasie I wojny światowej wywieziono Zawadzkiego dopracy w Niemczech. Pracował jako robotnik rolny w Turyngii. Potem stryj Ignacy załatwił mu pracę w kopalni Hohenzollern w Bytomiu (późniejsza KWK Szombierki). Pracował też w hucie Laura w Siemianowicach.

- Po powrocie do Zagłębia zaciągnął się do polskiego wojska. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Kiedy wrócił do Zagłębia w mundurze, zastał straszną biedę. W tym mundurze poszedł na kopalnię Paryż po pracę, ale jej nie dostał, przez co siłą rzeczy związał się z komunistycznymi organizacjami młodzieżowymi - opowiada prof. Woźniczka.

Podczas pobytu w wojsku Zawadzki zaprzyjaźnił się z Janem Maślaczyńskim. Jego kolega po powrocie do Dąbrowy znalazł pracę w magistracie. Zawadzki nie był zadowolony, że przyjaciel nie chce się angażować w działalność komunistyczną. Czy gdyby Zawadzki po powrocie z wojska też dostał pracę, nie zostałby komunistą? Dziś możemy tylko gdybać.

Do więzienia

Zapisawszy się do Związku Młodzieży Komunistycznej, Zawadzki zaczął robić karierę. Partia wysłała go też do szkoły do Moskwy, gdzie był odpowiednio indoktrynowany.

- Potem działa w tzw. wojskówce, czyli Wydziale Wojskowym KPP, gdzie działają po prostu agenci GRU. Przez całe lata 20. i 30. działa na rzecz ZSRR próbując, jak to komunista, obalić ustrój - mówi prof. Woźniczka.

W międzyczasie Zawadzki trafia do więzienia. Władze uznają go za winnego w procesie zabójstwa policyjnego informatora. Zalicza więzienia w Będzinie, Kielcach, Łomży i Drohobyczu. Podczas odbywania jednej z kar poznaje przyszłą żonę Stanisławę, siostrę innego więzionego działacza KPP.

Przed 1939 rokiem okresowo przebywał też w Związku Radzieckim.

Plutonowy generałem

Wojna zastała małżeństwo Zawadzkich w dwóch różnych więzieniach. Przebywającego w Brześciu Aleksandra uwalnia Armia Czerwona. Wkrótce dołącza do niego żona. Gdy wokół szaleją represje w stosunku do Polaków, Zawadzcy mieszkają w Pińsku, gdzie pracują i angażują się w ruch komunistyczny. - W czasie wojny Zawadzki miał być przerzucony do kraju w tzw. Grupie Inicjatywnej, ale stchórzył. Władze radzieckie wysłały go za to do łagru. Potem jednak został politrukiem w armii Berlinga, awansował, został generałem.

Przez cały czas związany był z NKWD - opowiada prof. Woźniczka. - Po wojnie Zawadzki robi błyskotliwą karierę. Niewielu było wówczas sprawnych ideologicznie komunistów. Zostaje wojewodą śląsko-dąbrowskim. W tym okresie najsilniej współpracuje z Jerzym Ziętkiem, który też ma za sobą łagry i traumę. To ich zbliża. To też ciekawa sprawa: z jednej strony śląski działacz i sanacyjny burmistrz Radzionkowa, a z drugiej zagłębiowski komunista, którzy ze sobą współpracują. Zawadzki staje się takim wielkorządcą Śląska i Zagłębia. Jest wprawdzie I sekretarz PPR, ale to Zawadzki o wszystkim decyduje - dodaje.

Śląsko-dąbrowskie

W 1945 roku Aleksander Zawadzki, już w randze generała, zostaje skierowany na stanowisko wojewody śląsko-dąbrowskiego. Nie ma jednak zbyt wiele do powiedzenia, chociażby w kwestii wywózek Ślązaków do radzieckich kopalń węgla i łagrów. Rządzili tutaj bowiem Sowieci, a Polacy często byli tylko figurantami.

- W maju 1945 roku na posiedzeniu Biura Politycznego PPR powiedział, że trzeba przekonać towarzyszy radzieckich, żeby przestali wywozić maszyny i ludzi ze Śląska, bo to psuje komunistom całą robotę i negatywnie nastawia ludność do nowej władzy. Zawadzki stworzył specjalną komisję, która jeździła do dowództwa Armii Czerwonej do Legnicy, by załatwić koniec wywózek. Udało się też uratować przygotowanych do wywiezienia zgromadzonych w Łabędach i na terenie KL Auschwitz - mówi prof. Zygmunt Woźniczka.

Ze stanowiska wojewody Zawadzki odszedł do Warszawy. Był wicepremierem oraz szefem Centralnej Rady Związków Zawodowych. W 1952 roku powołano go na czysto tytularne stanowisko przewodniczącego Rady Państwa. - To taka namiastka prezydenta, ale bez żadnych szczególnych uprawnień. W tej funkcji czuł się bardzo dobrze. Prowadził dostatnie życie, chodził w garniturach z Paryża, pojawiały się plotki, że nie jeździł tą samą windą co sprzątaczki, bo głowie państwa nie wypada - opowiada prof. Woźniczka.

Imperium Zawadzkiego w Dabrowie Górniczej

W Dąbrowie Górniczej, miescie rodzinnym, już 21 października 1945 roku na mocy "uchwały załogi" połączone kopalnie Paryż, Flora, Reden i Mars otrzymały jedną nazwę "Generał Zawadzki". W 1958 roku I Liceum Ogólnokształcące im. Waleriana Łukasińskiego otrzymało imię Aleksandra Zawadzkiego, w 1965 roku w PKZ otwarto Stałą Wystawę Ruchu Robotniczego w Zagłębiu Dąbrowskim i pamiątek po Aleksandrze Zawadzkim, wreszcie 16 grudnia 1979 roku na skraju dzisiejszego Parku Hallera odsłonięty został pomnik Zawadzkiego.

Po 1989 roku liceum powróciło do swego historycznego patrona, a kopalnia do nazwy Paryż. Muzeum zlikwidowano, zdemontowano też pomnik, który znajduje się dzisiaj w zaniedbanym XIX-wiecznym nadszybiu szybu Paryż na terenie nieczynnej od połowy lat dziewięćdziesiątych kopalni.

Pamiątką po Aleksandrze Zawadzkim jest w Dąbrowie Górniczej jednak Pałac Kultury Zagłębia. To Zawadzki był pomysłodawcą jego budowy.

- Zawadzki dbał o Zagłębie Dąbrowskie i samą Dąbrowę Górniczą. To było jego miasto. To on załatwił budowę Pałacu Kultury Zagłębia, który jest dzisiaj pięknym zabytkiem socrealizmu - mówi prof. Zygmunt Woźniczka. - Nowa władza po poprzedniej odziedziczyła urząd wojewódzki, ale chciała też zbudować obiekty pokazujące siłę nowej władzy - mówił na naszych łamach Arkadiusz Rybak, dąbrowski historyk i dyrektor Muzeum Sztygarka. Wciąż remontowana - jak mówi się w Dąbrowie - "Kultura" dzisiaj mimo wszystko jest jednym z symboli miasta.

Aleksander Zawadzki zmarł w 1964 roku w Warszawie jako urzędujący przewodniczący Rady Państwa PRL. Pochowany został na warszawskich Powązkach. Przed śmiercią podobno pojednał się z Bogiem.


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Aleksander Zawadzki: Współpracownik NKWD, który został wojewodą [ZDJĘCIA ARCHIWALNE] - Dziennik Zachodni