Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aleksandra Skowronek, wicemarszałek śląska na zdrowie [SYLWETKA]

Agata Pustułka
Aleksandra Skowronek
Aleksandra Skowronek ARC Dziennik Zachodni
Dziś podczas sesji sejmiku zostanie zgłoszona kandydatura Aleksandry Skowronek jako wicemarszałka województwa odpowiedzialnego za zdrowie. Aleksandra Skowronek, wiceprezydent Świętochłowic, szefowa struktur PO w Rudzie Śląskiej, otrzymała trudne partyjne zadanie: nie tylko musi odbudować w samorządzie województwa nadwyrężony przez wpadki wizerunek PO, ale jeszcze tak się wypromować, by skutecznie powalczyć o fotel prezydenta w Rudzie Śląskiej.

Wrażliwa i otwarta

Przybliżmy więc nieco sylwetkę Aleksandry Skowronek. Na stronie internetowej świętochłowic-kiego magistratu można przeczytać: "wrażliwa na problemy ludzkie, otwarta na innowacje oraz zdecydowana w działaniu. Prywatnie żona i matka. Zainteresowania: ogrodnictwo, literatura, muzyka".

Gdy dotychczasowy wicemarszałek Mariusz Kleszczewski odchodził ze stanowiska, bo wyszło na jaw, że firmy, w których współwłaścicielką jest jego żona, otrzymały duże dotacje z funduszy unijnych, wpływowa posłanka PO Danuta Pietraszewska zgłosiła kandydaturę Aleksandry Skowronek na jego miejsce.

CZYTAJ TAKŻE:
Aleksandra Skowronek nowym wicemarszałkiem śląskim? Tak chce PO

Obie panie są z Rudy Śląskiej i znają się od lat. Można powiedzieć, że kariera Skowronek rozwijała się pod skrzydłami Pietraszewskiej. Dzięki jej perswazji Skowronek została ostatnio szefową miejskiej PO. Tutaj już pełni rolę tratwy ratunkowej, bo dotychczasowy faworyt partyjnych władz, Jarosław Kania, były prezes Górnośląskiego Przedsiębiorca Wodociągów, "popłynął" na aferze z Kolejami Śląskimi. I podobnie jak Kleszczewski "wyleciał" z PO. A warto dodać, że Kania stał z kolei na czele klubu radnych w Rudzie Śląskiej.

Na placu boju pozostała więc Skowronek. - Jest mądra i uczciwa. Na pewno wstydu nie przyniesie. Dam sobie za nią ręce uciąć - mówi Pietraszewska.

Skowronek nie krytykuje polityczny oponent, poseł PiS Grzegorz Tobiszowski, także rudzianin.

- Myślę, że ma wiedzę i kompetencje - mówi. Dziwne te komplementy? Wcale nie, bo w Rudzie Śląskiej panuje specyficzny polityczny mikroklimat. PO ramię w ramię z PiS dążą do odsunięcia od władzy obecnej prezydent Grażyny Dziedzic.

Sprawna urzędniczka

Na co dzień zwalczające się partie zawarły niepisany sojusz, gdy okazało się, że po wyborczej klęsce Andrzeja Stani (PO) do ratusza wprowadziła się Dziedzicowa. Choć niczym specjalnym się nie wyróżnia, ma jeden atut: dobrego doradcę w sprawach wizerunkowych, byłego rzecznika wojewodów, Krzysztofa Mejera.

W Rudzie, praktycznie od dnia ogłoszenia wyników wyborów, trwa podjazdowa wojna. A jak mówią wtajemniczeni, tron dla królowej jest tylko jeden.
- Dla mnie liczy się, że ma doświadczenie samorządowe. Nie zajmie jej wiele czasu wdrożenie się do obowiązków - ocenia Aleksandrę Skowronek marszałek śląski Mirosław Sekuła.

Skowronek przez półtorej kadencji była zastępczynią Andrzeja Stani jako wiceprezydent odpowiedzialna m.in. za ochronę zdrowia i edukację. - Z wykształcenia prawniczka. Bardzo sprawna urzędniczka. Miała zawsze tak dużo pracy, że w ogóle nie interesowały jej jakieś polityczne rozgrywki - wspomina Stania.

Lubi pracę w zespole

Po "przejęciu" Rudy przez Dziedzic, Skowronek została wiceprezydentem Świętochłowic, rządzonych przez "delfina" PO, Dawida Kostempskiego. - Stworzyliśmy świetny duet. Ola potrafiła pracować zespołowo, co jest bardzo cenne - mówi prezydent Kostempski.

Skowronek odpowiadała m.in. za służbę zdrowia w mieście. Jako jedna z pierwszych skomercjalizowała szpital. - Gdyby nie długi zrobione przez poprzedników, na pewno przynosiłby zyski - twierdzi Kostempski.

Skowronek, ładna blondynka, działała w drugim szeregu. Patrząc na nią trudno uwierzyć, że ma już dwóch wnuków, jak wyjaśnia - "najważniejszych mężczyzn w jej życiu". Mówi szybko, czym trochę przypomina wicepremier Elżbietę Bieńkowską. Sprawia wrażenie jakby goniła czas. - Jestem człowiekiem zadaniowym. Gdy jest cel, to staram się go osiągnąć. Nie lubię konfliktów i robię wszystko, by je rozładowywać. Spory nie sprzyjają racjonalnym decyzjom - wyjaśnia.

Tę cechę Skowronek doceniają nawet jej krytycy. Czy da sobie jednak radę w Urzędzie Marszałkowskim? Nowe stanowisko to dla niej szansa wypromowania się, zaistnienia w świadomości wyborców. Już została namaszczona na konkurentkę Dziedzic w najbliższych wyborach. - Propozycję wejścia do zarządu traktuję jak bardzo ważne zadanie do wypełnienia. Będę robiła to, co do tej pory, tylko w większej skali. Zamierzam ostro wziąć się do pracy, ale najpierw zdiagnozować to, co zastanę - twierdzi.

Jedynaczka w zarządzie

Będzie jedyną kobietą w zarządzie. Niedawno Platforma Obywatelska, by zrobić miejsce dla koalicjanta z SLD, pozbyła się Aleksandry Gajewskiej. Ze strony pań padły wtedy zarzuty o seksizm i Sekuła, by uniknąć eskalacji napięcia, zaproponuje, by radni powierzyli Skowronek funkcję wicemarszałka.

- To dobrze, że stawia się na kobietę, ale w sytuacji, w jakiej znalazł się samorząd województwa, niewiele to zmienia. Liczba rotacji świadczy o tym, że cały mechanizm wadliwie działa - konstatuje radna wojewódzka SLD Małgorzata Tkacz-Janik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!