Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Angel Perez Garcia zdradza kulisy zwolnienia z Piasta Gliwice!

TOK
Trener Angel Perez Garcia był bardzo lubiany przez kibiców Piasta.
Trener Angel Perez Garcia był bardzo lubiany przez kibiców Piasta. Maciej Gapinski/Polskapresse
Angel Perez Garcia został zwolniony z Piasta Gliwice po porażce z Cracovią w Krakowie. Jego miejsce zajął Czech Radoslav Latal. Hiszpan do tej pory nie chciał komentować tej sytuacji. Dziś opublikował na Facebooku list do kibiców. Klub już ustosunkował się do zarzutów trenera.

Treść listu trenera Angela Pereza Garcii

"Zawsze będę nosił w sercu Piast Gliwice i jego fantastycznych kibiców. Do końca życia będę wdzięczny temu klubowi z Ekstraklasy za to, że dał mi szansę, bym mógł pracować i uratować go przed spadkiem, co prawie wszyscy w Polsce przyjmowali za pewnik, po tym jak drużyna – przed moim przybyciem – wygrała tylko jeden z 14 meczów. W obecnym sezonie razem z moimi piłkarzami i naszymi kibicami (wszyscy razem, w wielkiej harmonii) uzyskaliśmy te fantastyczne wyniki (słynne pięć, które wszyscy znają), jakich Piast Gliwice w ciągu swojej 70-letniej historii nigdy wcześniej nie osiągnął. Taka jest rzeczywistość, która – jak się wydaje – przeszkadza niektórym osobom, ale tego nikt nigdy nie będzie mógł mi odebrać.

Teraz mnie zwalniają po tym jak drużyna dotarła do ćwierćfinału Pucharu Polski, podczas gdy w poprzednich dwóch sezonach była eliminowała w pierwszej rundzie, i po tym jak zajmuje 10 miejsce, tracąc zaledwie trzy punkty do 7 lokaty i dwa do 8, co daje prawo gry o miejsca w europejskich pucharach. Kto by pomyślał, że drużyna, która w poprzednim sezonie była bliska spadku, teraz traci tylko dwa punkty do 8 miejsca na sześć meczów przed zakończeniem rundy zasadniczej, nawet zajmując to 8 miejsce dwa razy w ciągu tego sezonu.

Kibice podziękowali mi za moją pracę i historyczne wyniki drużyny za sprawą ogromnego transparentu, okazali mi szacunek i sympatię, wiele razy skandując moje nazwisko podczas nieszczęsnego i fatalnego meczu, który drużyna przegrała, już beze mnie, w Gliwicach z Koroną Kielce. Mecz, który ja przygotowałem, aby go wygrać, znając doskonale moją drużynę oraz wszystkich piłkarzy Korony, jak również ich słabe i mocne punkty, ale mi nie pozwolili i zwolnili mnie, nie dając mi nawet typowego ULTIMATUM. Teraz mają przed sobą pięć trudnych meczów do zakończenia rundy zasadniczej i zobaczymy gdzie ją skończą, chociaż w tych meczach w pierwszej części sezonu zdobyliśmy 9 punktów. Żaden z naszych kibiców nie znajduje wytłumaczenia, dlaczego mnie zwolnili, ale chodzi o to, że:

Dla prezesa, jakiego teraz ma Piast, musi być bardzo niewygodne i frustrujące starać się przez cały sezon narzucać trenerowi piłkarzy, których on chciałby widzieć na boisku, a trener nigdy nie zwracał na to uwagi. Myślę, że nie potrzeba już więcej słów i że wszyscy zrozumieją, dlaczego mnie zwolniono. - (wytłuszczenie red.)

Jak zawsze, statystyki i końcowe wyniki porównywane z etapem przed moim przyjściem i po moim odejściu, pokażą każdemu jego miejsce, przyznają i odbiorą rację.

Dziękuję także całej polskiej prasie. Byliście dla mnie bardzo uprzejmi. DZIĘKUJĘ BARDZO POLSKO (otrzymałem setki wiadomości od osób z Gliwic i z wielu innych miast tego pięknego kraju, gratulując mi wszystkiego, co osiągnąłem z Piastem i wyrażając wdzięczność za moją sympatię). Polska zawsze będzie dla mnie wyjątkowa. Zostawiam tu bardzo dobrych przyjaciół, z którymi będę utrzymywał kontakt, i wszystkich fanów Piasta, którzy okazali mi tyle ciepła w ciągu tych 11 cudownych miesięcy w tym fantastycznym kraju, który dał mi tak wiele.

Wszystkim Polakom i wszystkim ich drużynom, z całego serca życzę wszystkiego najlepszego. Jak napisałem na początku: ZAWSZE BĘDĘ WAS NOSIŁ W MOIM SERCU."

Angel Perez Garcia

W odpowiedzi oficjalna strona Piasta Gliwice opublikowała wywiad z prezesem Adamem Sarkowiczem.

Angel Perez Garcia wystosował list do kibiców – czy jest on zaskoczeniem?

- Tak. Szczególnie zarzuty wobec zarządu. Bardzo nas dziwi, że trener wypowiada się w taki sposób o klubie. Do tej pory twierdził, że wszystko jest w porządku i dobrze mu się tutaj pracuje, a teraz zmienił retorykę. Perez Garcia otrzymał tutaj dużą szansę, bo był wcześniej szkoleniowcem zupełnie nieznanym. A tymczasem powierzono mu pracę w klubie z ekstraklasy. Utrzymał - w trudnej sytuacji – zespół, ale musimy zaznaczyć, że na początku bieżącej kampanii ligowej otrzymał ogromny kredyt zaufania. Początkowe mecze przecież nie były dobre, a mimo to miał nasze pełne zaufanie. W pierwszych sześciu spotkaniach obecnego sezonu zdobyliśmy zaledwie trzy punkty. Bez względu na to wspieraliśmy go, jak tylko się dało.

Trener w liście zarzucił panu, że rozwiązania były mu narzucane.

- Początkowo trener nie miał także zupełnie rozeznania, jeśli chodzi o polski rynek transferowy. Zaufaliśmy trenerowi i jego rekomendacjom. Pozyskaliśmy w taki sposób trzech zawodników - Alberto Cifuentesa, Amine Hadj Saida i Armando Nievesa. Były to jednak transfery, które nie spełniły oczekiwań. Zaznaczyć należy jak nasz klub funkcjonuje - wszelkie decyzje dotyczące transferów dyskutowane są we wspólnym gronie sztabu szkoleniowego, zarządu oraz działu skautingu, a ostateczną decyzję na temat przydatności zawodnika podejmujemy wszyscy. Dzięki staraniom tych wszystkich osób i akceptacji Pereza Garcii do zespołu trafili m.in. Konstantin Vassiljev, Sasa Zivec oraz Hebert. Ponadto Tomasz Mokwa i Paweł Moskwik to zawodnicy, na których można budować przyszłość klubu.

A kto dokonywał wyboru kadry meczowej?

- Angel Perez Garcia powoływał całą osiemnastkę meczową. Oczywiście, mógł liczyć na naszą pomoc, ale darzyliśmy go pełnym zaufaniem. Jak wielokrotnie powtarzałem, po meczach były organizowane spotkania, podczas których omawiano konkretne sprawy. Naturalnym jest, że wyrażałem swoją opinię na temat zawodników i sugerowałem, że – jeśli pojawi się taka możliwość – można dać szansę młodym zawodnikom, bo taka jest nasza polityka. Zaznaczam jednak, że nie przekazywano szkoleniowcowi gotowego składu. Decyzję co do osiemnastki meczowej zawsze podejmował Angel Perez Garcia.

Skąd więc taki list?

- Kompletnie tego nie rozumiem. Pomagaliśmy trenerowi jak tylko mogliśmy zarówno w pracy, jak i poza nią. Między innymi pomogliśmy znaleźć szkołę synom Pereza Garcii. Umowa została rozwiązana polubownie, a my – rozstając się – życzyliśmy sobie wzajemnie sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym. Cieszy nas również fakt, że jest to osoba ceniona przez naszych kibiców, a jego obecność podczas meczu z Koroną tylko tego dowodzi. Drzwi przy Okrzei są zawsze dla Hiszpana otwarte.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!