Apple do roku 2024 planuje rozpocząć produkcję autonomicznych samochodów z napędem elektrycznym i „przełomowymi” akumulatorami

Reuters przypomina, że pomysł produkcji własnych pojazdów rozwijany jest w Apple od 2014 roku jako Project Titan. Firma z Cupertino zatrudniła miedzy innymi Douga Fielda, byłego pracownika Tesli (który później zwolnił jednak 190 pracowników zespołu). Postępy Apple są już na takim etapie, że plany produkcji samochodu na rynek masowy stały się realne. Głównym elementem strategii Apple ma być nowy projekt akumulatora, który obniża koszt jego produkcji, a jednocześnie wydłuża zasięg samochodu.

Elon Musk potrzebował 17 lat, by Tesla osiągnęła sukces, a produkcja samochodów i tworzenie łańcucha dostaw jest wyzwaniem nawet dla takiej firmy jak Apple. Źródła Reutersa spodziewają się, że Apple przy produkcji samochodów korzystać będzie z usług innej firmy, choć szczegóły nie są jeszcze znane. Czasowe ramy projektu mogą jednak ulec zmianie; czy opóźnienia spowodowane pandemią sprawią, że z 2024 roku uruchomienie produkcji przesunięte zostanie na 2025 rok lub jeszcze później? Tego na razie nie wiadomo.

Reuters, opierając się na swoich źródłach, informuje, że Apple – kompletując elementy systemu samochodu – korzystać będzie z usług firm zewnętrznych. Partnerzy dostarczać mają na przykład czujniki LiDAR, które będą odpowiadały za trójwymiarowy widok drogi. Pojazd może być wyposażony w wiele takich czujników, miedzy innymi do określania odległości – część z nich może być elementami opracowanymi przez Apple.

Nowe rozwiązania zostaną wprowadzone do akumulatorów. Ogniwa będą miały unikalną, „monokomórkową” konstrukcję, zawierać mają też bardziej aktywny materiał (mówi się o LFP – litowo-żelazowo-fosforanowym, to rozwiązanie bezpieczniejsze i mniej podatne na przegrzanie), co wydłuży zasięg pojazdu.