Kiedy myślisz: lata 90. w architekturze, mówisz: postmodernizm, a przed oczami staje Solpol. Dom towarowy przy ulicy Świdnickiej we Wrocławiu to sztandarowy architekta Wojciecha Jarząbka. Otwarto go 6 grudnia 1993 roku. Te kolory, kształty! Elewacja w kolorze żółtym, różowym, beżowym, fioletowym. Wieżyczka, kanciaste kształty, ścięty narożnik. Hit czy kit? Na pewno barwny symbol lat 90. w architekturze. Co więcej, w 2015 roku społecznicy rozpoczęli starania o wpisanie Solpolu na listę obiektów zabytkowych. Na razie to się nie udało, ale byłby to najmłodszy zabytek w Polsce.
Z malowniczych i w podobnym tonie obiektów Wojciech Jarząbek zaprojektował jeszcze we Wrocławiu m.in. kamienicę-plombę przy Wybrzeżu Wyspiańskiego 36. Popatrzcie tylko na te kolory:
Postmodernizm i architektura lat 90. w Katowicach
Żeby przenieść się w czasie w lata 90. XX wieku w Katowicach, należy stanąć na skwerze między ulicami Damrota i Powstańców, żeby mieć najlepszy widok na Bibliotekę Śląską ( Marek Gierlotka, Jurand Jarecki, Stanisław Kwaśniewicz, otwarcie 1998), wciąż działający bank PKO BP i dawny Bank Rozwoju Eksportu z lat 1997−1999. Pierwsze ściany kurtynowe z charakterystyczną "kratką", ogromne przestrzenie wewnątrz, wciąż kanciaste kształty, spiczaste daszki i kolory - to jest to. To zła architektura? Nie. Warszawskie Centrum Finansowe przez lata uchodziło za jeden z najlepiej zaprojektowanych biurowców w Polsce. Również w latach 90. budowano pierwsze nowoczesne terminale na lotniskach: na Okęciu, w Krakowie, w Katowicach - Pyrzowicach. Dziś jako niefunkcjonalne są rozbierane i budowane na nowo, ale wtedy przeszklone ściany i wysokie na kilka pięter hole to było nowoczesne i światowe rozwiązanie.
Obejrzyj dokładnie
Bloki i mieszkania z lat 90.
To nie był łaskawy czas dla budownictwa mieszkaniowego, które w okresie transformacji, czyli po roku 1989, mocno wyhamowało. Nie powstawały już wielkie osiedla z płyty, jak w PRL, jeszcze nie powstawały nowe apartamentowce jak obecnie - bo przecież w XXI wieku bloków już się nie buduje, przynajmniej zdaniem deweloperów. Jeśli rosło duże osiedle - to najczęściej siłą rozpędu, rozpoczęte przed 1989. jak np. osiedle Na Alpach w Katowicach - Bogucicach. Albo ostatnie Kukurydze na osiedlu Tysiąclecia w Katowicach - świetny przykład architektury tamtych lat, do dziś jedno z najpiękniejszych osiedli w Polsce.
Jednak są osiedla z lat 90., które są obecnie symbolem architektury tamtych czasów, a kiedy powstawały - były oznaką nowego kapitalizmu i wyrazem aspiracji do życia Polaków na wyższym poziomie: niewysokie, maksymalnie 2-3 piętrowe tarasowce lub bloki-szeregowce, z garażami na dole, kaskadowymi balkonami, elewacją z cegły, większymi, niż w latach 80. mieszkaniami. Sadyba w Katowicach - Kokocińcu, część osiedla Zamkowego w Będzinie, niskie bloki z elewacją z cegły przy ulicy Sławka w Katowicach - to o nich mowa. Kiepska jakość materiałów z lat 90. XX wieku i inne wymagania termiczne w XXI wieku spowodowały jednak, że wiele z nich albo obecnie wygląda fatalnie, albo przeszły termomodernizację za pomocą styropianu i utraciły na zawsze swój jakikolwiek urok. Tak jak bloki z osiedla Witosa. Zobaczcie na zdjęciach charakterystyczne budynki z lat 90. XX wieku.
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?