Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 ZDJĘCIA, RELACJA Kudła robił co mógł, ale Zagłębie przegrało z VAR

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Walcząca o utrzymanie Arka Gdynia grała ze zdegradowanym Zagłębiem Sosnowiec
Walcząca o utrzymanie Arka Gdynia grała ze zdegradowanym Zagłębiem Sosnowiec fot. przemek swiderski / polska press / dziennik baltycki
Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 zdjęcia, relacja, wynik. W meczu otwierającym 35. kolejkę Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia pokonała Zagłębie Sosnowiec. Zdegradowani już do I ligi goście przez całą II połowę grali w Gdyni w dziesiątkę, po wyrzuceniu z boiska Piotra Polczaka. Bohaterem spotkania był bramkarz beniaminka Dawid Kudła, który obronił mnóstwo strzałów. Gdynianie pierwszego gola strzelili dopiero w 85 minucie meczu, a sędzia uznał trafienie Macieja Jankowskiego dopiero po długiej analizie VAR. Wynik w siódmej minucie doliczonego czasu gry ustalił Luka Zarandia. Zobaczcie zdjęcia z meczu Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec.

35. kolejka rozgrywana jest w ramach XIX Europejskiego Tygodnia Piłki Nożnej Olimpiad Specjalnych. Piłkarzy Arki i Zagłębia na boisko wyprowadziły osoby z niepełnosprawnością intelektualną i ruchową, a przed pierwszym gwizdkiem razem z zawodnikami zrobili sobie wspólne zdjęcie na tle transparentu "Stadiony bez barier".

Zdegradowane już z Lotto Ekstraklasy Zagłębie grało w Gdyni na luzie i długo utrzymało bezbramkowy remis. Gospodarze mieli sporą przewagę,oddali na bramkę sosnowiczan aż 32 strzały, ale wracający między słupki beniaminka Dawid Kudła potwierdził, że jest mocnym punktem swojej drużyny. Golkiper Zagłębia w świetnym stylu obronił strzał Adama Marciniaka, a po uderzeniu z dystansu Luki Zarandii dopisało mu szczęście, bo Gruzin trafił w słupek.

Goście oddali inicjatywę Arce, ale starali się wyprowadzać groźne kontry. Po takiej właśnie akcji groźnie z dystansu strzelał Mateusz Możdżeń, lecz Pavels Steinbors odbił piłkę Jeszcze lepszą okazję miał Giorgi Iwaniszwili po dośrodkowaniu Patruka Mraza, ale Gruzin z 4 m strzelił nad poprzeczką.

Nie przegapcie

Tradycyjnie już w meczu z udziałem Zagłębia nie obyło się bez kontrowersji. Sędzia Bartosz Frankowski najpierw nawet nie skorzystał z systemu VAR, choć telewizyjne powtórki dowiodły, że po tym jak w polu karnym gdynian upadł Szymon Pawłowski były okazje do podyktowania jedenastki. Gdy Fredrik Helstrup kopnął w kolano Vamarę Sanogo arbiter z Torunia najpierw pokazał Duńczykowi żółtą kartkę, a później obejrzał calą akcję na monitorze, lecz ostatecznie nie wyrzucił gracza Arki w boiska. Frankowski pobłażliwością wykazał się także po dwóch brutalnych faulach Giorgiosa Mygasa na Zarandii. Grek zobaczył tylko żółtą kartkę, choć równie dobrze mógł zostać wyrzucony z boiska.

Zagłębie pierwszą połowę skończyło w komplecie, ale zaraz po przerwie grało już w osłabieniu. Kilkanaście sekund po wznowieniu gry głupi błąd, nie pierwszy w tym sezonie, popełnił Piotr Polczak. Stoper sosnowieczan stracił piłkę na własnej połowie na rzecz Michała Nalepy, a następnie próbując ją odzyskać sfaulował wychodzącego na czystą pozycję rywala. Sędzia od razu pokazał mu czerwoną kartkę i odgwizdał rzut wolny. Po podpowiedzi z wozu wskazał jednak na wapno. Do ustawionej na 11 m piłki podszedł Mateusz Zbozień i... trafił w słupek.

Grająca w liczebnej przewadze Arka osiągnęła zdecydowaną przewagę, a Kudła dokonywał w bramce cudów, by zachować czyste konto. Bramkarz Zagłębia obronił strzał Nalepy z bliska, dwa mierzone uderzenia Zarandii i główkę Adama Dancha. Po kolejnej próbie Zbozienia piłka wylądował na poprzeczce. Później jeszcze minimalnie pomylił się Marcus da Silva.

Decydująca dla losów meczu okazała się 85 minuta. Po dośrodkowaniu Zbozienia jedyny błąd w tym mecz popełnił Kudła, który nie złapał piłki. Odbił ją później Zarandia, a Jankowski z bliska wepchnął do siatki. Sędzia najpierw odgwizdał spalonego, a potem po długiej analizie VAR uznał bramkę.

Arbiter Frankowski do regulaminowego czasu gry doliczył aż osiem minut i tuż przed ostatnim gwizdkiem drugiego gola dla gdynian strzelił Zarandia wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. Arka pokonując Zagłębie zanotowała czwarty z rzędu mecz bez porażki i zrobiła duży krok w kierunku utrzymania się w Lotto Ekstraklasie.

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (0:0)
Bramki
1:0 Maciej Jankowski (85), 2:0 Luka Zarandia (90+7)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)

Widzów 7.012

Żółte kartki Helstrup (Arka) - Mygas (Zagłębie)

Czerwona kartka
Polczak (46, Zagłębie)

Arka Steinbors - Zbozień, Danch, Helstrup. Marciniak - Deja (81. Cvijanović), Vejinović, Janota (59. Da Silva), Zarandia, Nalepa (76. Aankour) - Jankowski

Zagłębie Kudła - Mygas, Polczak. Toth (33. Nawotka), Mraz - Możdżeń, Milewski, Pawłowski, Ryndak. Iwaniszwili (90+1. O. Nowak)- Sanogo (75. Gabedawa)

Nie przegapcie[/polecane] [polecane]16384853,16470213,16430661,16468189,16472809,5415950

Gerard Badia bohaterem Piasta Gliwice

W PUNKT ODC. 6: Zagłębie Sosnowiec spadło z Ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo