Autonomia gospodarcza Śląska: Krzanowice też ZA. Które miasto następne?

Autonomia gospodarcza Ślaska:

Uchwałę popierającą działania Dietera Przewdzinga, burmistrza Zdzieszowic, a dotyczącą autonomii gospodarcej Śląska podjęli już m.in. radni gminy Krzanowice. Krzanowice to miasto w powiecie raciborskim. Zasłynęły tym, że stały się pierwszą gminą województwa śląskiego, w której w każdej miejscowości stanęły dwujęzyczne tablice: w języku polskim i niemieckim.

- Wcześniej zrobiły to Mysłowice. Właśnie tam, w Mysłowicach odbyło się spotkanie dotyczące poparcia działań burmistrza Zdzieszowic. Uchwałę przygotowaną w Mysłowicach rozesłano do wszystkich gmin w województwie ślaskim. My przyjęliśmy ją podczas ostatniej sesji rady miejskiej - mówi Henryk Tumulka, przewodniczący Rady Miejskiej w Krzanowicach.

Dodaje, że Krzanowice nie są pierwsze na Śląsku, a uchwałę popierającą działania burmistrza Zdzieszowic, dotyczące autonomii gospodarczej Śląska podjęto już także w Mszanie (pow. wodzisławski).

- Panu burmistrzoiwi Przewdzingowi zależało na tym, by całą sprawę rozpropagować też w województwie śląskim - tłumaczy Tumulka, dodając, że autonomia gospodarcza śląska to słuszna idea. - Więcej pieniędzy zostałoby w Krzanowicach i na Śląsku - mówi.

CZYTAJ KONIECZNIE:
RUCH AUTONOMII ŚLĄSKA 13 STYCZNIA ZACZNIE ZMIENIAĆ ŚLĄSK
KORWIN-MIKKE: POSTULATY RAŚ SĄ ABSURDALNE

Publikujemy uchwałę, jaką Rada Miejska Krzanowic podjęła 10 grudnia

Pan Dieter Przewdzing, Burmistrz Gminy Zdzieszowice, leżącej w województwie opolskim podjął działania propagujące utworzenie "autonomii gospodarczej Śląska".

Intencją Burmistrza Zdzieszowic jest wyodrębnienie gospodarcze regionów. Ma to na celu uniemożliwienie wypływu wypracowanych w danym regionie środków do budżetu centralnego. Propozycją jest zmiana zapisów ustawy i podwyższenie wysokości wpływów z podatku PIT i CIT do budżetów lokalnych.

Wyżej opisane uregulowanie prawne jest tylko jednym z wielu przepisów negatywnych dla samorządów terytorialnych. Notorycznie gminom dokłada się realizacje nowych zadań, ale w ślad za tymi zadaniami nie idą dotacje. Gminy ze swoich środków dopłacają coraz więcej do nowych, nakładanych na nie przez zapisy ustaw zadań. Przykładem niech będą zadania związane z utrzymaniem oświaty (dotacja pokrywa ok. 50% faktycznych wydatków), dodatki mieszkaniowe, obowiązek zapewnienia lokali socjalnych i komunalnych, opieka społeczna, której liczba podopiecznych stale wzrasta.

Ostatnimi czasy dało się zaobserwować znaczne zubożenie społeczeństwa. Przykro jest patrzeć na emerytów i rencistów, którzy nie wykupują leków ze względu na brak pieniędzy na nie. Przykro jest patrzeć na dzieci, które przychodzą do szkoły bez śniadania.

Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że brak jest nadziei na przyszłość, nie widać żadnych perspektyw. Infrastruktura drogowa jest w coraz gorszym stanie, brak widoków na jej modernizację, służba zdrowia zadłużona, a samorządy, aby sprostać zapisom ustaw, zadłużają się sukcesywnie.

W związku z opisaną sytuacją, samorządów nie stać nawet na wkład własny, niezbędny do pozyskiwania środków pozabudżetowych. Istnieje obawa, że spowoduje to bezczynność gmin przy aplikacjach w nowym okresie finansowania 2014 - 2020. Tak dalej być nie może.

Jedyną szansą na poprawę warunków bytu wszystkich mieszkańców naszej małej ojczyzny jest wzmiankowana we wstępie "autonomia gospodarcza Śląska".

*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]