"Czujemy się w obowiązku powiadomić Prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez Dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przez stworzenie sytuacji niebezpiecznej dla życia i zdrowia kobiet zamieszkujących teren byłego województwa częstochowskiego" - można przeczytać w zawiadomieniu wysłanym do prokuratury. Podpisało je aż 25 lekarzy.
- Nie możemy patrzeć na to bezczynnie, bo takie połączenie będzie zagrażać zdrowiu pacjentek. My w takich warunkach nie możemy pracować - mówi Zbigniew Strzelczak, lekarz i radny PiS.
Zawiadomienie lekarzy, które wpłynęło do prokuratury, nie jest jedynym. - Postanowiłem złożyć drugie, niezależne zawiadomienie. Uważam, że prokuratura powinna zainteresować się tą sprawą i wstrzymać łączenie oddziałów, bo ma takie kompetencje. Jeżeli dojdzie do połączenia, to Częstochowa pod względem opieki ginekologicznej będzie najsłabiej zabezpieczonym miastem na Śląsku, a pewnie i w całym kraju - mówi Szymon Giżyński, poseł PiS.
- Poseł Giżyński po raz kolejny udowadnia, że nie ma pojęcia o funkcjonowaniu ochrony zdrowia i jest używany przez lobby lekarskie w celach populistycznych - twierdzi Kazimierz Pankiewicz, dyrektor szpitala.
Dyrektor Pankiewicz dodaje, że łączeniu jednoimiennych oddziałów zawsze towarzyszyła fala agresywnej krytyki, ale nigdy nie przełożyło się to na pogorszenie jakości świadczeń. Twierdzi, że oddział na Parkitce spełnia wszystkie wymagania, co więcej, po zmianach będzie się on mógł starać o trzeci stopień referencyjności.
- Boją się go lekarze ginekolodzy, ale zostanie on wprowadzony dopiero po stwierdzeniu takiej możliwości. Liczba miejsc w oddziale położniczo-ginekologicznym może być w sposób elastyczny zwiększona w zależności od potrzeb. Liczba łóżek noworodkowych została zwiększona z 26 do 40 i jest zaplanowana z ogromnym zapasem - mówi Pankiewicz.
Zdaniem Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, oddział na Parkitce spełnia obecnie wymogi sanitarne i epidemiologiczne oraz zatrudnia wykwalifikowany i odpowiednio liczny personel medyczny. Jutro w Urzędzie Marszałkowskim odbędzie się spotkanie z dyrektorem Kazimierzem Pankiewiczem dotyczące łączenia oddziałów.
Jakie zastrzeżenia mają lekarze
Zdaniem lekarzy, którzy złożyli zawiadomienie w prokuraturze, oddział na Parkitce nie spełnia podstawowych warunków.
Liczba łóżek pozostanie na poziomie 85, a miało być ich 115. Dodają, że sala porodowa nie była remontowana od ponad 20 lat. Wyliczają, że rocznie na tym oddziale ma się odbywać 3000 porodów, z czego połowa to cesarskie cięcia, a jedna sala zabiegowa to w takim przypadku zdecydowanie za mało. Lekarze twierdzą, że oddział ginekologii i patologii ciąży wymaga natychmiastowego remontu, a sprzęt diagnostyczny jest stary i wysłużony. Dyrektor Kazimierz Pankiewicz odpiera te zarzuty, twierdząc, że podawane liczby służą udramatyzowaniu całej sytuacji, a z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.
- W 2012 roku na Parkitce urodziło się 959 dzieci, a nie tysiąc, a na Tysiącleciu nie 2 tysiące, tylko 1441. Dzietność w Częstochowie spada co roku, mamy ujemny przyrost naturalny. Należy się więc spodziewać stale zmniejszającej się liczby pacjentek zgłaszających się do porodu - mówi Pankiewicz.
*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*OgólnopolskiRanking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?