Awaria ŚKUP teoretycznie usunięta – w praktyce problemy są nadal powszechne
Pasażerka w liście przesłanym do mediów i do Zarządu Transportu Metropolitalnego pisze, że ZTM wprowadza użytkowników w błąd informując o usunięciu awarii systemu ŚKUP.
- Nie realizujecie umowy, którą ze mną zawarliście sprzedając mi bilet wieloprzejazdowy z którego nie mogę korzystać praktycznie już prawie od miesiąca, zmuszacie mnie jako klienta do ponoszenia kosztów dodatkowych z ewentualną możliwością dochodzenia zwrotów (i tutaj dając sobie prawo do indywidualnego rozpatrywania sprawy) – pisze pasażerka [pisownia oryginalna].
O tym, że teoretycznie naprawiony system ŚKUP w praktyce nadal nie działa, jak powinien, przekonała się na własnej skórze. Korzystając z komunikacji publicznej w naszej aglomeracji co rusz natykała się na kolejne problemy.
- Na trasie Katowice - Tarnowskie Góry (linia 5, nr boczny autobusu 111) automat czytał dane z karty, wyświetlił komunikat o posiadanym bilecie a na końcu wypluł informację o braku biletu. Dodam, że kierowca uważał, że wina nie stoi po stronie systemu, więc zakładam, że winna była moja karta jak i innych pasażerów, gdyż w tym czasie co chwila wyskakiwał ludziom ten sam błąd – informuje zirytowana pasażerka.
Na nieczynne czytniki natrafiła również w autobusie linii 121 (nr boczny 503) w Rudzie Śląskiej oraz podczas jazdy linią M1 (nr boczny 43) na przystanku Chebzie Rondo. Nie działał również automat na ul. Mikołowskiej w Katowicach. Na zdjęciu przesłanym przez czytelniczkę widać ekran urządzenia zaklejony wydrukowaną informacją, gdzie można kupić bilet.
- Zatem udawanie, że problemy są incydentalne jest śmieszne i straszne zarazem, podałam przykład różnych lokalizacji z całkowicie różnych tras i różnych miast - wszędzie brak możliwości odbicia biletu przy całkowitym zaniechaniu wydania komunikatu ze strony operatora kart, GZM itd. – pisze pasażerka.
W korespondencji przesłanej do ZTM podkreśla, że jako klient jest narażana na dodatkowy stres i ewentualne kary finansowe za brak ważnego biletu.
- Mając informację o usuniętej awarii mam prawo odbić kartę, nie powinnam musieć posiadać zabezpieczenia w postaci biletu papierowego, zwłaszcza, że automatów brak, a gotówka już nie jest powszechnie stosowaną formą płatności – zaznacza.
Dodaje, że nie będzie ponosić odpowiedzialności za niedziałający system. W przypadku obarczenia winą za brak biletu, rozważy wystąpienie na drogę sądową. Podkreśla, że za bilet zapłaciła, a konieczność ponownego nabycia nazywa celowym i całkowicie świadomym nadużyciem ze strony ZTM.
- Jak długo będziecie wprowadzać ludzi w błąd? – zwraca się do ZTM.
Więcej o awarii oraz o ty, gdzie zwracać się w przypadku problemów, pisaliśmy we wcześniejszym artykule.
Zobacz także
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?