Awaria w elektrociepłowni w Zabrzu. Naprawy się przedłużają. Z zimnymi kaloryferami walczą również mieszkańcy Częstochowy

Według wcześniejszych informacji, pełna moc ogrzewania w Zabrzu i Bytomiu miała zostać przywrócona nocą z 19 na 20 stycznia. Tak się nie stało, prace przy naprawie uszkodzonego kotła w zabrzańskiej elektrociepłowni nadal trwają.

- Po przeprowadzeniu badań diagnostycznych i analizie części ciśnieniowej kotła, konieczne okazało się dalsze zwiększenie zakresu prac. Serwisanci nadal naprawiają i wymieniają elementy ciśnieniowe kotła. Prace były prowadzone przez całą noc i będą dziś kontynuowane – informuje Jacek Ławrecki, rzecznik prasowy Fortum.

Dodaje, że 20 stycznia, w godzinach popołudniowych ma zostać przeprowadzone prześwietlenie spoin (RTG), wykonane również zostaną badania ultradźwiękowe. Ich celem jest potwierdzenie poprawnego wykonania naprawy.

- Po dopuszczeniu kotła do pracy przez Urząd Dozoru Technicznego i demontażu rusztowania rozpoczniemy proces uruchomienia instalacji. Przewidujemy, że przywracanie prawidłowych parametrów ciepła rozpocznie się w sobotę w godzinach przedpołudniowych – podaje rzecznik.

Zapewnia, że mimo awarii, ciepło jest ciągle dostarczane do odbiorców, choć w mniejszej ilości. A awaria objęła objęła ok. 70 tys. mieszkań w centrum Zabrza oraz w Szombierkach, Łagiewnikach, Bobrku i Karbiu – dzielnicach Bytomia. Te gospodarstwa domowe w Zabrzu i Bytomiu obsługuje fiński koncern.

Mariusz Chojnacki, zastępca dyrektora d/s technicznych w Zabrzańskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, zapewnił, że mieszkańcy nie muszą się obawiać niskich temperatur.

- Przesył ciepła jest nieprzerwany, kotłownie Helenka i Rokitnica są odrębnymi kotłowniami, więc tam normalnie grzejemy. Jedynie centrum Zabrza otrzymuje ciepło z Elektrociepłowni Fortum – wyjaśnia Mariusz Chojnacki.

Zapewnia, że kaloryfery w mieszkaniach w centrum miasta są ciepłe. Informuje ponadto, że bliscy osób przebywających w szpitalach również nie mają powodów do obaw – placówki lecznicze są wyposażone w rezerwowe źródła energii.

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Bytomiu również uspokaja mieszkańców.

- Służby techniczne PEC Sp z o.o. w Bytomiu dokonują na bieżąco wszelkich możliwych działań optymalizacyjnych sieci ciepłowniczych skutkujących tym, że mimo awarii, ciepło jest dostarczane bez przerwy – informuje PEC Bytom.

Przedsiębiorstwo dodaje, że w niektórych częściach miasta kaloryfery mogą być nieco chłodniejsze, ale nie ma powodów do obaw. Mieszkańcy Bytomia informują, że jest faktycznie jest chłodniej. Na zdjęciu termometru otrzymanym od bytomianki mieszkającej przy pl. Wojska Polskiego widzimy temperaturę poniżej 20 st. Celsjusza w mieszkaniu.

- Dostawa ciepła do odbiorców zasilanych z Ciepłowni Radzionków - grupa taryfowa B (Radzionków, Stroszek, Osiedle Generała Ziętka) przebiega bez zakłóceń – informuje PEC Bytom.

Uszkodzenie zostało znalezione na wysokości 42 metrów. By dotrzeć do niego konieczne było wybudowanie rusztowanie wewnątrz kotła. Wcześniej uszkodzony kocioł został wyłączony, wychłodzony i oczyszczony z pozostałości złoża.

- Zakończyliśmy inspekcję miejsca nieszczelności i ustaliśmy technologię naprawy. Obecnie trwa wymiana uszkodzonych elementów. Następnym etapem będzie prześwietlenie spoin (RTG), sprawdzenie szczelności kotła i odbiór prac przez Urząd Dozoru Technicznego – mówił Jacek Ławrecki 17 stycznia.

To nie jedyna awaria ogrzewania, z którą walczy Fortum w naszym regionie. Mieszkańcy dzielnicy Tysiąclecie w Częstochowie nie mają ciepłej wody, a kalforyfery w ich mieszkaniach są zimne. Awarii uległa magistrala ciepłownicza przy ul. Dekabrystów. Fiński koncert zapowiedział, że upora się z usterką do godz. 15.00 w sobotę 21 stycznia.

W tym momencie w najlepszej sytuacji są dzieci i młodzież szkolna. W naszym województwie trwają ferie, sporo osób wyjechało na zimowy wypoczynek, więc szkoły i przedszkola są puste. Co za tym idzie, nie ma konieczności sięgania po specjalne środki celem utrzymania odpowiednich temperatur w placówkach.

Prognozy pogody na najbliższe dni nie napawają optymizmem. Nasze termometry pokazują temperatury poniżej zera, a synoptycy ostrzegają przed dalszym ochłodzeniem. Pozostaje mieć nadzieję, że awarie w Zabrzu i Częstochowie zostaną szybko usunięte. A póki co pozostaje zadbać o ciepły koc i równie ciepłą herbatę.