Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż 4,5 mln zł kosztować będzie budowa zaplecza socjalnego dla Sparty i innych lublinieckich klubów sportowych [ZDJĘCIA]

Piotr Wiewióra
Tak wyglądać ma nowy obiekt zaplecza socjalnego.
Tak wyglądać ma nowy obiekt zaplecza socjalnego. UM Lubliniec
W sierpniu rozpocznie się budowa nowego obiektu zaplecza socjalnego dla Sparty Lubliniec i innych klubów sportowych. Inwestycja będzie kosztować 4,5 mln zł, czyli o ok. 700 tys. zł więcej niż wynikało z kosztorysu. A zdaniem przynajmniej części radnych już kosztorysowa kwota była zbyt wysoka. Miasto przygotowuje się jednocześnie do wyburzenia dawnej siedziby Sparty przy ul. Poprzecznej.

Jak już informowaliśmy, inwestycja jest konieczna, co więcej trzeba ją przeprowadzić jak najszybciej. Dotychczasowy obiekt, z którego korzystała m.in. Sparta, jest w zdecydowanej większości własnością Agencji Mienia Wojskowego, a ta w najbliższej przeszłości zamierza przebudować go na apartamentowiec. Władze miasta nie znalazły więc innego rozwiązania, jak wybudowanie dla sportowców całkiem nowego zaplecza – w sąsiedztwie dotychczasowego. O inwestycji mówiły już w 2017 roku. Wówczas – posiłkując się kosztami podobnych obiektów wykonanych w okolicznych gminach – podawano, że trzeba mieć na nią ok. 1,8 mln zł. Po przygotowaniu dokumentacji projektowej i kosztorysu okazało się jednak, że trzeba aż 3,8 mln zł. Trudno się więc dziwić, że przynajmniej niektórym radnym miasta zrzedły miny.

- Jestem zaskoczony tą kwotą. To prawie 4 mln zł. Nie wiem czy stać nas na taki wydatek, a mamy przecież również inne cele do zrealizowana. Będę głosował „za”, ale zastanawiam się czy to nie za dużo. To przecież prawie połowa ceny biblioteki. I co będzie jeśli gmina nie pozyska dofinansowania? - skomentował radny Franciszek Wróbel podczas jednej z wiosennych sesji, na której długo dyskutowano na ten temat.

I nie było to głos odosobniony.

Do czterech razy sztuka

Burmistrz Edward Maniura tłumaczył wówczas, że wysoki koszt wynika ze wzrostu cen materiałów i usług w ostatnich miesiącach, ale też zakresu prac. Przekonywał, że trzeba zbudować obiekt z prawdziwego zdarzenia, który posłuży na kilkadziesiąt lat – nie tylko sportowcom, ale wszystkim mieszkańcom. Już wtedy powątpiewał jednak, że magistratowi uda się pozyskać dofinansowanie z Ministerstwa Sportu, ponieważ do podziału w konkursie było zaledwie 21 mln zł na cały kraj. Wkrótce okazało się, że wniosków wpłynęło kilkaset na łączną kwotę przekraczającą 1 mld zł. Szanse i nadzieje zostały więc zredukowane do minimum. Na domiar złego przetargi na wykonanie budowy od początku nie układały się po myśli urzędu miasta. Ofert wpływało mało i zawsze znacząco przekraczały środki przeznaczone na ten cel przez Lubliniec (w jednym przetargu firma chciała nawet 5,4 mln zł). Właśnie z tego powodu trzy postępowania zostały unieważnione. Ogłoszono i czwarte, ale zwiększono pulę środków do sumy 4,8 mln zł.
I od podwyższonej kwoty oferty były niższe – niespełna 4,5 oraz niecałe 4,8 mln zł. Dopiero więc za czwartym podejściem urząd rozstrzygnął przetarg, powierzając budowę Zakładowi Budowlano – Remontowemu Marian Gołąbek z Chwostka, czyli autorowi niższej z dwóch wymienionych ofert. A że o dofinansowaniu nic nie wiadomo, całość miasto prawdopodobnie będzie musiało pokryć z własnych środków budżetowych. Umowa z wykonawcą została zawarta w minionym tygodniu. Prace mają się rozpocząć w sierpniu. Termin zakończenia wyznaczono na 31 lipca 2019. Trochę późno zważywszy na fakt, że AMW nakazała opuszczenie starego budynku do końca 2018 roku. Burmistrz podkreślił jednak, że rozmawiał na ten temat z kierownictwem agencji, które okazało się wyrozumiałe i zgodziło poczekać.

- Zaplanowaliśmy dwie szatnie dostosowane do wymogów UEFA. Kiedyś mogą być potrzebne. Będzie m.in. niewielka sala spotkań, pokój dla sędziów, pomieszczenie dla przedstawicieli PZPN oraz zewnętrzne, dostępne dla widzów toalety. I jednocześnie odnowimy stary budynek garażowy, przy którym stanie nowy – wyliczył burmistrz, podkreślając, że nie chce, aby zarzucono mu, że czegoś w nowym obiekcie brakuje.

Dawna siedziba do rozbiórki

Część kosztów budowy mają pokryć pieniądze pozyskane ze sprzedaży działki przy ul. Poprzecznej. Chodzi o teren, na którym stoi budynek w przeszłości będący siedzibą Sparty. Wcześniej jednak miasto zamierza go rozebrać razem ze stojącym obok budynkiem gospodarczym. Edward Maniura powiedział nam, że to konieczność z uwagi na kiepski stan tych obiektów, ale przyznał jednocześnie, że jest już chętny na zakup działki – właściciel jednego z sąsiednich budynków.

- Mamy umowę ze Spartą, że środki ze sprzedaży pójdą na budowę nowego obiektu. Ale nie będzie to duża kwota, więc pokryje koszty w budowy w niewielkim stopniu – stwierdził burmistrz.

Oby tylko koszty rozbiórki nie przewyższyły wpływów ze sprzedaży. Miasto szuka aktualnie wykonawcy, który w terminie do końca listopada wyburzy obydwa wspomniane budynki.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera