Książka Joanny Papuzińskiej to skarbnica baśni z całego kraju, zasłyszana od ludowych bajarzy. To największa wartość tej książki. Historie w niej opisane to prawdziwe perełki. Nie są one długie, ale mają swój czar, klimat, a momentami grają na mrocznych nutach. Te dwanaście historii czyta się naprawdę wyśmienicie, nawet dorośli będą zachwyceni po ich lekturze.
Opowieści, jak przystało na baśnie, dotykają problemów prostych ludzi, których spotykają niezwykłe, nawet nadprzyrodzone sytuacje. Są one na wskroś polskie, mamy nawiązania do ludowej bogobojności, do przekazywanych z pokolenia na pokolenie lokalnych historii, a to wszystko podane w bardzo zgrabnej formie.
Historia matki, która zostawiła dziecko w leśnej jamie, by wynieść na zewnątrz skarby, czy przygody dziewczynek, które "wpadły" do studni, wydobywają te najgorsze cechy ludzkie, jak chciwość, zazdrość i egoizm. Pokazują jednak, że na końcu dobro triumfuje, a zło zostaje w pewien sposób ukarane.
Przytoczone przez autorów opowieści opatrzone są niezwykłymi ilustracjami, które oddają klimat tych historii. Ilustracje przypominają te, które pojawiają się w starych książkach z baśniami. Każdą z historii można przeczytać w jeden wieczór. Trzeba jednak pamiętać, że są to historie dla nieco starszych dzieci. Kilkulatek może się wystraszyć. Warto mieć tę pozycję w swojej bibliotece.
- Szukanie bajarzy przypomina szukanie w lesie grzybków i jest pełne niespodzianek. Każdy bajarz baje po swojemu, a co ważniejsze – taką mową, jaką mówi się w jego okolicy, jego małej ojczyźnie. Spisałam ich opowieści i przygotowałam bajki do tej książki jak koszyczek grzybków. Przyprawiłam je, jak to grzybki, na różne sposoby. Zobaczycie sami, jak będziecie czytać - zachęca we wstępie autorka książki.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak pracuje myjnia pociągów Kolei Śląskich
Strajk nauczycieli na Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
