Do zdarzenia doszło 11 grudnia w jednym z mieszkań przy ulicy Zabrskiej. 28- letni mężczyzna poszedł tam wraz ze swoim znajomym. Na miejscu trwała impreza zakrapiane sporą ilością alkoholu.
28-latek po kilkunastu minutach chciał opuścić pijane towarzystwo, ale przeszkodzili mu w tym dwaj chorzowianie. Mężczyźni siłą zatrzymali go w mieszkaniu, a następnie skradli mu dwa telefony komórkowe i portfel z pieniędzmi, dokumentami oraz kartą bankomatową.
Aby poznać kod PIN do karty, zaczęli bić i kopać okradzionego. To jednak nie przyniosło skutku. Wówczas oprawcy postanowili, że do uzyskania informacji użyją zapalniczki do kuchenki gazowej. Zaczęli nią przypalać 28- latka po rękach, głowie i twarzy. Mężczyzna nadal nie podał PIN-u.
Gdy sprawcy na chwilę przerwali tortury i wrócili do stołu z alkoholem, napadniętemu udało się uciec. O zdarzeniu zostali poinformowani policjanci wydziału kryminalnego chorzowskiej komendy. Po kilku dniach ustalali personalia bandytów i w poniedziałek rano osoby te zostały zatrzymane. Wczoraj sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, tymczasowo aresztował obu chorzowian. Teraz za kratami mogą spędzić nawet 12 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?