Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bankrofty, kosztele, jonatany, malinówki - kto je pamięta?

Jolanta Pierończyk
Marta Jańczak pobiera szczepki starych jabłoni w Tychach
Marta Jańczak pobiera szczepki starych jabłoni w Tychach J. Pierończyk
Dziś w sklepach królują ligole, goldeny, championy, glostery. Nowe czasy, nowe jabłka. - Jeśli jabłka, które jedliśmy w dzieciństwie wydają się nam lepsze od obecnych, to dlatego, że jedliśmy je najczęściej wprost z drzewa. W pełni dojrzałe - mówi pani Danuta, smakoszka owoców.

Możemy jednak wrócić do smaku jabłek z dzieciństwa. Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie kompletuje kolekcję starych, często XIX-wiecznych, odmian jabłoni. - Tych odmian jest około 600. Na razie zgromadziliśmy 270. Mamy nadzieję dojść do 300-400 - mówi Marta Jańczak, kurator kolekcji naukowych i zachowawczych. - Zaczęliśmy już szczepić zrazy pobrane z ogrodów wskazanych przez mieszkańców województwa oraz starych jabłoni z Tychów, które zostały po likwidowanych gospodarstwach.

W sklepach na stare odmiany jabłek nie mamy już szans, bo hodowcy wolą nowoczesne odmiany amerykańskie, które owocują corocznie. - Na słabo rosnących podkładkach i na jednym terenie można posadzić ich o wiele więcej niż starych odmian - mówi Marta Jańczak. - Stare odmiany mają rozłożyste korony i trzeba je sadzić w większych odstępach. Dlatego w produkcji na skalę przemysłową nie mają szans. Możemy zachęcać do nich jedynie działkowiczów i właścicieli przydomowych ogrodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bankrofty, kosztele, jonatany, malinówki - kto je pamięta? - Dziennik Zachodni