W Beskidach nie było żadnych wyciągów, a na stokach zdarzali się nawet narciarze, którzy jeździli w... kapeluszu i płaszczu. Co więcej, żeby zjeżdżać, trzeba było najpierw podchodzić.
ZOBACZ ARCHIWALNE ZDJĘCIA NARCIARZY W BESKIDACH
Pierwszy wyciąg, z jakiego korzystałem, nazywany był wyrwirączką. Korzystali z niego tylko prawdziwi twardziele. Była to bowiem zwykła stalowa lina, do której trzeba było się wczepić czymś w rodzaju klucza francuskiego. Łatwo nie było. Rękawiczki już w drugim dniu jazdy były do wyrzucenia, a grzęznąca w śniegu lina powodowała, że do końca dojeżdżali nieliczni.
Pierwsza zima bez śniegu? To był chyba przełom lat 1997/1998. Śniegu narciarze szukali wtedy, z powodzeniem, za granicą. Tak jak teraz.
KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM
*Zimy w styczniu nie będzie [PROGNOZA POGODY NA STYCZEŃ 2014]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?