Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Szczygielski „Winni jesteśmy wszyscy”. Recenzja: mocny, dynamiczny i napisany wyrazistym stylem thriller

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Mat. pras. wyd. Czwarta Strona
Mocna, dynamiczna i napisana wyrazistym stylem – oto nowa powieść Bartosz Szczygielskiego „Winni jesteśmy wszyscy”. W zalewie pisarskiej przeciętności i bylejakości w tym gatunku, w trwającym wyścigu na najbardziej makabryczny polski kryminał, Szczygielski błyszczy, bo nie tylko rozumie istotę gatunku, który wybrał, ale dba również o pisarski warsztat. Jego najnowszy książka to kawałek naprawdę dobrego thrillera.

„Winni jesteśmy wszyscy” zaczyna się od mocnego uderzenia. Główny bohater, Konrad Łazar, staje się mimowolnym świadkiem strzelaniny. Cudem przeżył, a jego była kochanka wykrwawia się na jego oczach. Kobieta przeżyła, ale jest sparaliżowana. Konrad ma ogromne poczucie winy. Tym bardziej, że tragedii, jak wydarzyła się w piątkowe popołudnie, kiedy większość ludzi myśli o weekendzie, nie przewidział. A powinien, bo na co dzień zajmuje się tzw. białym wywiadem.

Konrad zarabia na życie zbierając informacje, układa je w logiczne ciągi i przewiduje następstwa pewnych wydarzeń. Jest w tym naprawdę dobry. Teoretycznie więc powinien trafić na ślad, który wskazywałby, że w jego firmie ktoś zaplanował strzelaninę niczym z filmów akcji.

Jak można się domyślić, to dopiero początek serii feralnych zdarzeń w życiu Konrada. Od tej chwili nikt w jego otoczeniu nie będzie bezpieczny. A sam Konrad musi odpowiedzieć na kilka pytań, w tym dwa najważniejsze: kto i dlaczego chciał zabić jego i Ewelinę? W tym celu rozpoczyna własne śledztwo, bo przecież potrafi zbierać informacje i łączyć fakty…

„Winni jesteśmy wszyscy” to książka o tym, że zło jest wszechobecne, tylko najczęściej ludzie udają, że go nie ma, bo tak jest łatwiej i wygodniej. Szczygielski przypomina, że brak reakcji na zło jest też przyzwoleniem na jego zagnieżdżenie się w naszym otoczeniu. Ale to też książka o tym, jak płytkie są nasze relacje międzyludzkie, jak powierzchowne kontakty wyzute z głębszych uczuć zmieniają nas na zawsze, a my nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę, bo przecież celowo się dystansujemy. Wreszcie to opowieść o tym, jak wyniszczające może być poczucie winy i jak trudno żyć ze świadomością, że to od naszej decyzji zależy los innych.

„Winni jesteśmy wszyscy” to naprawdę dobra powieść kryminalno-sensacyjna ze sporą dawką fabularnych twistów. Ciekawym rozwiązaniem, choć nie nowatorskim, są przeskoki czasowe. Bartosz Szczygielski robi je na tyle sprawnie, że czytelnik bez problemu orientuje się w fabule i nie traci przy tym zainteresowania książką.

Do tego autor potrafi kreować duszny klimat i sprawić, aby czytelnik przedzierał się przez warstwy fabularnego brudu, z niepokojem czekając na rozwiązanie zagadki. Jednak muszę zaznaczyć, że w kilku momentach najnowszego thrillera fantazja autora nieco poniosła. Ale znam wcześniejsze książki autora, więc wiem, że lubi brawurowe i widowiskowe sceny.

Bez wątpienia Bartosz Szczygielski potrafi pisać i ma swój styl okraszony czarnym humorem, który wyróżnia go na rodzimym rynku kryminałów. W zalewie pisarskiej przeciętności i bylejakości w tym gatunku, w trwającym wyścigu na najbardziej makabryczny polski kryminał, Szczygielski błyszczy, bo nie tylko rozumie istotę gatunku, który wybrał, ale dba również o pisarski warsztat. Po raz pierwszy jednak czytając jego książkę, miałam wrażenie, że już niczego nikomu nie próbuje swoją powieścią udowodnić, co świadczy o tym, że dojrzał jako autor.

„Winni jesteśmy wszyscy” to kawałek naprawdę dobrego thrillera. Warto!

Bartosz Szczygielski, „Winni jesteśmy wszyscy”, Czwarta Strona, 2021, 391 stron

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera