Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baseny, strefy spa i siłownie w hotelach w Beskidach i na Jurze są czynne. Jednak tylko dla gości hotelowych, a nie dla tych z zewnątrz

Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
Hotel Gołębiewski w Wiśle. Park Wodny Tropikana jest czynny, ale tylko dla gości zameldowanych w tym hotelu.
Hotel Gołębiewski w Wiśle. Park Wodny Tropikana jest czynny, ale tylko dla gości zameldowanych w tym hotelu. Facebook
Informacja premiera Morawieckiego, że rząd od 17 października 2020 r. zakazuje działalności basenów i siłowni, zachwiała na chwilę rynkiem hoteli resortowych w Polsce. Hotel z wyłączoną z użytkowania strefą basenową i wellness w obecnych czasach nie miałby szans na przyciągnięcie nawet połowy klientów, którzy wypoczywają w nich w czasie epidemii (a przecież i tak jest ich znacznie mniej niż w październiku 2019). Na szczęście okazało się, że zakaz nie dotyczy hoteli. Jednak nie do końca...

15 października rząd poinformował o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń, które mają pomóc w walce z epidemią koronawirusa. Premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski twierdzili, że są one konieczne, i to nie tylko w czerwonych, ale i w żółtych strefach, czyli w praktyce w całej Polsce.

Nowe obostrzenia uderzyły w branżę fitness, a pośrednio również w branżę hotelową. Od 17 października aquaparki, baseny i siłownie miały zaprzestać działalności. Nie było wtedy mowy o rozgraniczeniu tych obiektów na zwykłe i hotelowe.

Nie przeocz

Jednak rząd, pod naciskiem m.in. Otylii Jędrzejczak, mistrzyni olimpijskiej w pływaniu, zgodził się złagodzić te obostrzenia. Postanowiono, że z basenów i siłowni mogą korzystać uczniowie i studenci. Zakaz nie miał też dotyczyć osób uprawiających sport "w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych".

Hotelowe baseny i siłownie wyłączone z zakazu działalności

Przy okazji z zakazu wyłączono też hotele i inne obiekty noclegowe. Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego poinformowała, że to ona skutecznie lobbowała, by nie zakazywać prowadzenia tych obszarów działalności w hotelach od 17 października.

W rozporządzeniu rządowym z 16.10 2020 r. działalność basenów, siłowni i centrów fitness w hotelach została dopuszczona zarówno w strefie żółtej, jak i czerwonej dla gości, których pobyt wynosi co najmniej jedną dobę hotelową.

I to jest ten wyjątek od "zwykłej" działalności basenów hotelowych. Z hotelowych basenów, stref spa, fitnessów mogą korzystać tylko goście hotelowi, zakwaterowani minimum na jedną dobę.

Nadal zabroniona jest działalność klubów i dyskotek oraz miejsc udostępnionych do tańczenia w hotelach.

Z basenów i siłowni hotelowych mogą korzystać tylko goście zameldowani w hotelu

Hotele nie mogą więc wpuszczać na teren basenu czy siłowni gości z zewnątrz. Z tego punktu rozporządzenia rządowego może też wynikać zakaz organizacji tzw. day spa, w których gość z zewnątrz przychodził do spa i na basen nie musząc meldować się w hotelu.

Pierwsza informacja premiera Morawieckiego spowodowała jednak, że goście hotelowi nie są pewni, czy działają one w pełnym zakresie. Hotele musiały więc na szybko uruchomić własne kampanie informacyjne na Facebooku czy w innych mediach społecznościowych, by poinformować klientów, że cała infrastruktura hotelowa działa (prawie) jak zwykle.

Musisz to wiedzieć

Hotel Stok w Wiśle 16.10 zamieścił post: "Zgodnie z nowym rozporządzeniem, informujemy, że od dnia 17.10.2020r. korzystanie z basenu, jacuzzi, wellness i siłowni będzie dostępne wyłącznie dla Gości hotelu. Dziękujemy za wyrozumiałość i mamy nadzieję, że wkrótce spotkamy się ponownie!". I tak ludzie w komentarzu dopytywali, czy rzeczywiście mogą korzystać z basenu, gdy są gośćmi hotelu.

Również Park Wodny Tropikana, jedna z największych atrakcji Wisły, znajdujący się w Hotelu Gołębiewski, jest dostępny tylko dla gości zameldowanych w Gołębiewskim. Zwykle mogli z niego korzystać też ludzie z zewnątrz. - Za utrudnienia przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość, mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli otworzyć się dla wszystkich - pisze Hotel Gołębiewski na swoim Facebooku.

- Działania rządu RP są nielogiczne – mówi Leszek Pustułka, właściciel Term Rzymskich w Czeladzi. - Nie było na basenach, w strefach SPA, w salonach fitness żadnego ogniska koronawirusa, a właśnie te miejsca zostały natychmiast zamknięte. Praktycznie z godziny na godzinę. A przecież w takich miejscach ludzie dbają o zdrowie, budują odporność. Lekarze wręcz powinni zalecać odwiedzanie basenów, siłowni. Bo jak będę zamknięte, to ludzie będą zarażać się wzajemnie, siedzieć w domach i chorować non stop – dodaje Leszek Pustułka.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera