Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Kozidrak o Bitwie na głosy: Chcę pokazać, że Lublin jest zagłębiem wspaniałych talentów

Marta Linkowska
Andrzej Pietras
O szukaniu talentów wokalnych do telewizyjnego programu "Bitwa na głosy", o tym, kto ma szansę dostać się do jej grupy w programie, ale i o najnowszej płycie zespołu Bajm - "Blondynka", czy książce z wspomnieniami oraz opowieściami o życiu zespołu, która niedługo ukaże się na rynku - o tym wszystkim opowiada Kurierowi Beata Kozidrak.

Kilka dni temu media podawały, że nie podpisała Pani jeszcze kontraktu na udział w telewizyjnej "Bitwie naGłosy"? Czy to prawda?
- Informacja jest nieaktualna. Podpisałam już kontrakt na satysfakcjonujących warunkach. Dlatego już teraz zapraszam na casting wszystkich chętnych, którzy będą chcieli przeżyć ze mną fantastyczną, muzyczną przygodę.

Na co zostaną przeznaczone pieniądze z wygranej, czego - oczywiście - Pani i zespołowi życzy cały Lublin?
- Pieniądze na pewno przekażę najbardziej potrzebującej placówce na Lubelszczyźnie zajmującej się dziećmi. Najprawdopodobniej będzie to któryś z domów dziecka.

Czego oczekuje Pani od osób, które 22 sierpnia przyjdą na casting do "Bitwy nagłosy"?
- Na pewno będą to osoby, które pozostawią po sobie jakiś ślad. To znaczy, szukam ludzi, którzy będą sobą - nie będą naśladować nikogo. Dlatego najważniejsza jest naturalność, kreatywność i osobowość. No i oczywiście fantastyczny głos. Wiek nie ma znaczenia - muzyka ma to do siebie, że nie stawia granic wiekowych. Wierzę, że Lubelszczyzna jest kolebką wielkich, jeszcze nieodkrytych talentów. Dowodem tego są artyści, którzy już zrobili potężną karierę w naszym kraju. Dlatego też podjęłam się udziału programie "Bitwa na głosy", bo zależy mi na tym, by znaleźć charyzmatyczną osobę, której mogłabym pomóc w realizacji jej marzeń. Absolutnie wierzę, że na casting przyjdą fantastyczni, zdolni ludzie. Chcę pokazać, że Lublin jest zagłębiem wspaniałych talentów.

Jak będzie wyglądała praca przy programie?
- Głównie będziemy pracować w Lublinie, a pod koniec tygodnia planowane są wyjazdy do Warszawy na nagrania. W tej chwili harmonogram jest jeszcze dopracowywany, a terminy prób w trakcie dogadywania. Bardzo liczę na poparcie mieszkańców Lubelszczyzny i mam nadzieję, że przełoży się ono na esemesy wysyłane przez telewidzów z naszego regionu. Dzięki Waszym głosom mój zespół ma szansę dojść do czołówki i wygrać "Bitwę", a w konsekwencji wesprzeć finansowo któryś z lubelskich domów dziecka.

Jak wyglądają najbliższe plany koncertowe zespołu BAJM? Udział w programie "Bitwa na Głosy" pochłonie pewnie bardzo dużo czasu.
- Muszę powiedzieć, że będę miała bardzo pracowitą jesień. W listopadzie razem z zespołem nagrywamy płytę z koncertu "live", który odbędzie się w Warszawie. Na bieżąco dbam o interesy zespołu. Za jakiś czas ukaże się również książka, które będzie zawierać wspomnienia i wywiady z muzykami, z którymi współpracowałam. Myślę, że będzie w niej dużo ciekawych informacji, których fani nie znają, między innymi moje teksty, pisane w podróżach. Książka opowiada także o życiu naszego zespołu podczas tras koncertowych. Dodam jeszcze, że aktualnie jesteśmy na etapie promowania naszej najnowszej płyty "Blondynka", która niedługo powinna pokryć się platyną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Beata Kozidrak o Bitwie na głosy: Chcę pokazać, że Lublin jest zagłębiem wspaniałych talentów - Kurier Lubelski