Beatyfikacja Jana Pawła II żyłą złota dla firm turystycznych

Biura turystyczne i firmy przewozowe od chwili ogłoszenia, że ta uroczystość odbędzie się 1 maja, przeżywają prawdziwe oblężenie. A ceny przewozów oraz hoteli w Wiecznym Mieście wzrosły o 100 procent.

Jeśli hotelarze i przewoźnicy przeliczyli się, to ceny mogą jeszcze spaść

Nawet jeśli skorzystasz z oferty tanich linii lotniczych, nie spędzisz ani jednej w nocy w hotelu i będziesz jadł tylko zabrane z Polski kanapki, i tak wydasz co najmniej 2000 złotych. Za niespełna 600 zł możesz dotrzeć do Watykanu z autokarową pielgrzymką, ale też nie masz co liczyć na nocleg ani wyżywienie. Jeśli natomiast chcesz spać w hotelu, a przy okazji zwiedzić trochę Włoch, musisz się liczyć z wydatkiem rzędu nawet 3 tys. zł.

8 kwietnia 2005 r. w pamiętnym nabożeństwie żałobnym po śmierci Jana Pawła II na placu Św. Piotra udział wzięło 300 tysięcy wiernych (w całym Rzymie na telebimach oglądało je 5 milionów osób). Teraz pielgrzymów może być jeszcze więcej. Polacy, a wśród nich wierni z naszego regionu, nie mają wątpliwości: 1 maja trzeba być w Rzymie.

- Byłem na pogrzebie Jana Pawła II oraz na obchodach pierwszej i drugiej rocznicy Jego śmierci, a teraz spełnia się owo santo subito. To dla nas szczególny, radosny moment - mówi Jan Bacza, jeden z tysięcy pielgrzymów, którzy 1 maja pojawią się na placu św. Piotra.

A jeszcze dwa tygodnie temu z Katowic do stolicy Włoch można było dolecieć samolotem za ok. 350 - 400 złotych.

- W zeszłym tygodniu ceny skoczyły do około 1000 złotych, a w tej chwili nawet za bilet tanich linii lotniczych zapłacimy od 2 do prawie 3 tys. zł - mówi Łukasz Neska z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl
Od piątku, kiedy ujawniono, że 1 maja odbędzie się beatyfikacja Jana Pawła II w biurach pielgrzymkowych, hotelach oraz siedzibach firm przewozowych praca wre. Tysiące pielgrzymów chce zarezerwować dla siebie wyjazd do Rzymu. A gdzie jest popyt, tam ceny rosną.

Ile dziś kosztuje udział w majowej beatyfikacji Papieża Polaka? W katowickim biurze Ave za czterodniowy wyjazd autokarem trzeba zapłacić 599 zł (w cenie jest jedna kolacja, ale bez noclegu, bo pielgrzymi jedyną noc w Rzymie spędzą na czuwaniu). Gdyby z tego samego biura chcieć na podobnych zasadach (czyli bez wyżywienia i noclegu) wylecieć do Rzymu z Katowic 30 kwietnia i wrócić 1 maja, trzeba by wydać prawie 1800 zł. Około 3 tysięcy trzeba wyłożyć, by wziąć udział w 10-dniowym wyjeździe autokarowym (w cenie noclegi, wyżywienie i bilety wstępu do zwiedzanych zabytków) organizowanym przez Duszpasterstwo Pielgrzymkowe Archidiecezji Katowickiej. Za krótszy, 6-dniowy wyjazd częstochowskie biuro pielgrzymkowe Apostolos chce niespełna 1300 złotych.

Czy w miarę zbliżania się terminu uroczystości ceny jeszcze będą rosły? Ewa Weintrit, dyrektor biura Ave, raczej nie podziela tych obaw. - Drożej już nie będzie, ceny osiągnęły absolutne maksimum. Może nawet dojść do sytuacji, że te, które mamy już teraz, wystraszą część pielgrzymów. A wtedy hotelarze będą musieli opuścić stawki - przewiduje Weintrit.

A gdyby zorganizować wyjazd na własną rękę? Rezerwując dziś bilet lotniczy do Rzymu na przełomie kwietnia i maja za przelot "tam i z powrotem" trzeba wydać od 2000 do 3000 złotych. Alternatywnym wyjściem mógłby być pociąg. Beata Czemerajda z PKP Intercity zapowiada, że spółka będzie chciała uruchomić specjalne połączenia do Rzymu. Tyle że na razie nie wiadomo, czy znajdzie dość wagonów mogących jeździć w tunelach. No i nikt w spółce nie potrafi jeszcze określić ceny biletu. Kiedy w 2005 r. Intercity wiozło pielgrzymów na pogrzeb Jana Pawła II, trzeba było na bilet w obie strony wydać około 500 zł. Od tego czasu stawki poszły w górę niemal dwukrotnie.

Jak ustaliliśmy koszt ubezpieczenia KL i NNW w przypadku trzydniowego wyjazdu samolotem wyniesie nas od 7,5 do blisko 29 zł. Reasumując, na szybki wyjazd bez noclegu i z własnym wyżywieniem będziemy musieli wydać minimum od 1000 do 3000 złotych. W przypadku wydłużenia pobytu, za każdą noc w hotelu zapłacimy minimum 100 euro (wczoraj na portalu booking.com wśród 1032 zarejestrowanych tam rzymskich hoteli jeszcze tylko jeden oferował noclegi w cenie poniżej 50 euro za noc; dominowały ceny powyżej 200 euro).

2 tys. złotych kosztuje dziś najtańszy bilet lotniczy (tam i z powrotem) do Rzymu