Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będę bronił honoru gotujących mężczyzn - mówi Rafał Fidyt z Tychów przed niedzielnym odcinkiem MasterChef. O finał powalczy z 3 kobietami

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
W niedzielę, 29 listopada uczestnicy programu "MasterChef" powalczą o wejście do finału kulinarnego show.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W niedzielę, 29 listopada uczestnicy programu "MasterChef" powalczą o wejście do finału kulinarnego show.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE materiały prasowe TVN
Trzy kobiety i on jeden. Rafał Fidyt z Tychów, nasz ostatni reprezentant w tegorocznej edycji programu "MasterChef" w niedzielę, 29 listopada powalczy o wejście do wielkiego finału kulinarnego show. - Będę bronił, jak najlepiej potrafię, honoru gotujących mężczyzn - mówi nam Rafał. Emisja półfinałowego odcinka rozpocznie się o godz. 20.00 na antenie TVN.

Rafał Fidyt walczy o finał

Rafał Fidyt ma 37 lat i mieszka w Tychach. Pracuje jako pracownik produkcji w branży motoryzacyjnej. Kiedy dostał sie do finałowej piętnastki tegorocznej edycji "MasterChefa" przyznał, że dotąd nie startował do żadnego programu telewizyjnego.
"Zgłosiłem się w ostatnim momencie, a namówił mnie przyjaciel i rodzina - mówił nam na początku swojej przygody z kulinarnym show TVN-u.
W programie niejednokrotnie zachwycił jurorów, w tym Magdę Gessler. W niedzielę, 29 listopada zobaczymy jego zmagania w półfinałowym odcinku "MasterChefa".

Nie przeocz

Rozmowa z Rafałem

Tegoroczna edycja MasterChef wchodzi w najbardziej zaawansowaną fazę. Ja wspomina pan swoją dotychczasową drogę w tym programie?

Każdy odcinek był dla mnie niespodzianką i nie lada wyzwaniem. Z każdym kolejnym odcinkiem czułem się coraz pewniej i coraz bardziej cieszyłem się gotowaniem I nie myślałem o rywalizacji. Dostąpiłem zaszczytu gotowania na Wawelu, co na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Jest to dla mnie jeden z najważniejszych odcinków.

Co było najtrudniejszą konkurencją do tej pory?

Najtrudniejszą dla mnie konkurencją było odtworzenie czekoladowej kuli. Było to zadanie nie tylko ciężkie technicznie, ale i wymagające zegarmistrzowskiej precyzji.

Czego dowiedział się pan o sobie w trakcie uczestnictwa w programie "MasterChef"?

Przekonałem się, że kamera mnie lubi i że ja lubię kamery. Tego na pewno nie wiedziałem o sobie przed programem.]

W programie gotowaliście m.in. dla Wojciecha Modesta Amaro i innych uznanych szefów kuchni...

Było to bardzo stresujące, gdyż karierę pana Amaro obserwuję od kilkunastu lat. Jak widać było w odcinku, popełniłem kilka błędów. Jednak szybko wyciągnąłem wnioski na przyszłość, co zostało pochwalone przez szefa.

Jak bliscy i znajomi reagują na pana udział w programie? Oglądają każdy odcinek?

Rodzina bardzo mnie dopingowała podczas nagrywania odcinków i dzięki ich wsparciu doszedłem tak daleko. Wielu moich znajomych nie oglądało wcześniej tego typu programów, ale teraz śledzą moje losy w "MasterChefie". Ze strony fanów również dostaję bardzo pozytywny odzew. Wiele ludzi trzyma kciuki i kibicuje mi.

W odcinku, który został wyemitowany tydzień temu (22 listopada) miał pan okazję spotkać się z szefem kuchni uznanej restauracji Warszawska, który jak się okazało, też pochodzi ze Śląska.

Szef Dariusz Barański jest jednym z bardziej utytułowanych szefów kuchni w Polsce. Bardzo szybko złapaliśmy dobry kontakt I zostałem ugoszczony w iście królewskim stylu. Lekcja takiej kuchni była dla mnie ogromnym przeżyciem. Dostałem kilka cennych rad i masę pozytywnej energii na dalszą walkę. Chciałbym jeszcze raz podziękować za serdeczne przyjęcie i lekcję gotowania na najwyższym poziomie.

Jak pan się czuje w najlepszej czwórce tegorocznej edycji programu i jako jedyny mężczyzna w tym gronie?

Czuję się niezmiernie wyjątkowo i będę bronił, jak najlepiej potrafię, honoru gotujących mężczyzn (śmiech)

Pierwsze gotowanie odbędzie się w malowniczej scenerii u wrót Puszczy Białowieskiej. Zadaniem zawodników będzie przygotowanie pięciu dań z najpopularniejszym produktem Podlasia – ziemniakiem.

W spiżarni do wyboru znajdą się przeróżne odmiany tego warzywa, a oczekiwania jurorów względem prezentacji i smaku dań będą naprawdę wysokie - na miarę półfinału.

Druga konkurencja wyłoni ostateczny skład finałowej trójki 9. edycji „MasterChefa”. Kucharze zaprezentują w niej dania mięsne. Pierwszym wyzwaniem będzie saltimbocca, a drugim – dowolna potrawa z użyciem dziczyzny

Co się wydarzy w półfinałowym odcinku?

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera