- Postanowiłyśmy, że przystąpimy do strajku okupacyjnego 18 marca, w środę - mówi Anna Zub, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych w PZZOZ.
Strajk ma się zacząć rano, o godzinie 7. Pielęgniarki mają się zgromadzić w sali, którą wyznaczy im dyrektor. Jak długo zamierzają strajkować? - Strajk jest bezterminowy, czyli potrwa do skutku - mówi Anna Zub.
Personel jest zdeterminowany. - Zarabiam około 1600 złotych na rękę, razem z dodatkami za dyżury nocne i świąteczne. Gdyby miała się sama z tego utrzymać, to tego po prostu sobie nie wyobrażam - mówi Elżbieta Oleksiak, położna z Będzina z 12-letnim stażem. Pracownice szpitali czeladzkiego i będzińskiego są przekonane, że zaostrzona forma protestu może im pomóc w wyegzekwowaniu podwyżek.